Pochodzący z Indii salezjanin ks. Tom Uzhunnalil, który przed miesiącem został uprowadzony podczas zamachu terrorystycznego w Jemenie żyje i jest bezpieczny - poinformowała minister spraw zagranicznych Indii, Sushma Swaraj.
Informację tę potwierdziła Konferencja Biskupów (CBCI) w komunikacie podkreślając, że Swaraj wraz z rządem intensywnie pracują nad rychłym uwolnieniem księdza i w tym kierunku prowadzone są wszelkie możliwe działania.
W minioną sobotę wieczorem wysocy rangą przedstawiciele indyjskiego episkopatu, m. in. sekretarz generalny CBCI, ks. Joseph Chinnayyan, dyrektor Caritas Indii, ks. Frederick D`Souza oraz przedstawiciel zakonu salezjanów, ks. Joseph Manipadam, spotkali się z panią minister aby omówić wszystkie warunki uwolnienia ks. Uzhunnalila.
W komunikacie po spotkaniu napisano, że nadal nie jest znane miejsce jego pobytu a ze względu na dobro toczących się pertraktacji z porywaczami nie można podać szczegółów oraz warunków uwolnienia księdza.
Przed tygodniem pojawiły się informacje, że ksiądz został zamordowany przez porywaczy. Mówiono nawet, że w Wielki Piątek został ukrzyżowany. Minister Swaraj zdementowała te doniesienia. W rozmowie z delegacją CBCI przypomniała, że jej ministerstwo i ona osobiście podjęli wielkie wysiłki aby bezpiecznie uwolnić siostrę Rema, jedyną zakonnicę, która przeżyła masakrę w Jemenie.
Pochodzący z indyjskiego stanu Kerala, gdzie wstąpił do salezjanów ks. Uzhunnalil mieszkał w ośrodku pomocy prowadzonym przez misjonarki miłości i pełnił jednocześnie funkcję kierownika duchowego sióstr i podopiecznych został uprowadzony 4 marca br. Tego dnia wcześniej terroryści, prawdopodobnie z Państwa Islamskiego, napadli na ośrodek i zabili cztery siostry i 12 ich współpracowników. W czasie świąt Wielkanocnych pojawiło się nagranie wideo, na którym kapłan prosi o pomoc w jego uwolnieniu, za które porywacze żądają milion dolarów. Obok rządu indyjskiego, w działaniach na rzecz jego uwolnienia uczestniczą także jemeński rząd, służby watykańskie oraz zakon salezjanów.
Odnotowano ofiary śmiertelne, ale konkretne liczby nie są jeszcze znane.
Odnotowano ofiary śmiertelne, ale konkretne liczby nie są jeszcze znane.