Patriarcha moskiewski i całej Rusi Cyryl rozpoczął w sobotę czterodniową wizytę w W. Brytanii, podczas której zostanie przyjęty we wtorek przez królową Elżbietę II i spotka się z prymasem Kościoła anglikańskiego, arcybiskupem Canterbury, Justinem Welbym.
Jest to pierwsza wizyta patriarchy moskiewskiego, zwierzchnika ok. 100 mln wyznawców prawosławia w Rosji w Wielkiej Brytanii. Ma ona uświetnić 300-lecie obecności Kościoła prawosławnego w Zjednoczonym Królestwie.
Wizyta Cyryla - znanego ze spolegliwości wobec prezydenta Rosji Władimira Putina i braku krytycyzmu wobec poczynań rosyjskich władz - przypada na okres szczególnie silnych napięć w relacjach między Londynem i Moskwą - pisze w komentarzu agencja AFP.
Metropolita wołokołamski Hilarion, odpowiadający w Rosyjskim Kościele Prawosławnym za kontakty z zagranicą i dyplomację, podkreślił w swej wypowiedzi dla RIA Nowosti, że "wizyta ma podbudować wzajemne zaufanie społeczeństw obu krajów".
Hillarion, który jest nadzieją Kościoła prawosławnego w Rosji w związku ze swoją bezkompromisowością w potępianiu zbrodni komunistycznych i stalinizmu, przyznał, że "stosunki dwustronne między W. Brytanią a Rosją nie są najlepsze".
Bezpośredniego impulsu do ich pogorszenia w ostatnim okresie dostarczyła rosyjska polityka w Syrii - zauważa AFP.
Brytyjski minister spraw zagranicznych Boris Johnson skrytykował we wtorek rosyjskie działania w Syrii, sugerując, że część z nich powinna być zbadana przez Międzynarodowy Trybunał Karny w Hadze jako możliwe zbrodnie wojenne. Wezwał też Brytyjczyków do manifestowania przed Ambasadą Rosji w Londynie dla wyrażenia dezaprobaty wobec poczynań Kremla.
Jego słowa wywołały ostrą reakcję Ministerstwa Obrony Federacji Rosyjskiej. Ambasada Rosji w Londynie zareagowała na słowa szefa brytyjskiej dyplomacji na Twitterze, pisząc m.in., że blokowanie przez Rosję rezolucji Rady Bezpieczeństwa ONZ w sprawie Syrii ma na celu "uniknięcie powtórzenia błędów z Libii".
"Wiadomość od Ministerstwa Obrony Rosji do Ministerstwa Obrony Wielkiej Brytanii: nasze osiągnięcia w Syrii to tysiące wyzwolonych wiosek, dziesiątki tysięcy ton dostarczonej pomocy humanitarnej. Co osiągnęła Wielka Brytania?" - napisali rosyjscy dyplomaci.
Podczas niedawnej debaty w parlamencie polityk partii konserwatywnej, Andrew Mitchell, który w latach 2010-12 pełnił w gabinecie Davida Camerona funkcję ministra ds. rozwoju międzynarodowego, porównał natomiast działalność Rosji w Syrii, a w szczególności - w ogarniętym kryzysem humanitarnym Aleppo - do polityki III Rzeszy w czasie wojny domowej w Hiszpanii i przywołał przykład miasta Guernica, zniszczonego przez niemiecki Legion Condor.
Minister obrony Rosji Siergiej Szojgu uznał wypowiedzi obu polityków za przejaw "histerycznej rusofobii, która jest regularnie rozniecana przez niektórych przedstawicieli brytyjskiego establishmentu" - przypomina AFP.
Rosną m.in ograniczenia w zakresie deklaracji chrześcijańskiego światopoglądu w życiu publicznym.
"Zabili ich na różne sposoby. Są wszystkie dowody na to, jak ich torturowali."