W mieście Chilpancingo, około 300 kilometrów na południe od stolicy Meksyku, zamknięto katolicką szkołę, prowadzoną przez zgromadzenie Sióstr z Guadalupe.
W mieście Chilpancingo, około 300 kilometrów na południe od stolicy Meksyku, zamknięto katolicką szkołę, prowadzoną przez zgromadzenie Sióstr z Guadalupe. Opuściły one placówkę po tym jak na rodzicach i siostrze jednej z zakonnic został wykonany mafijny wyrok – wyjaśnił ordynariusz tamtejszej diecezji bp Salvador Rangel Mendoza OFM.
Według lokalnych mediów grupy przestępcze chcą uzależnić od siebie każdą instytucję obecną w regionie, z Kościołem włącznie. Tylko w pierwszych dniach lutego zamordowano dwóch kapłanów, nauczycielkę, która im towarzyszyła i wiele innych niewinnych osób. Każdy głos ze strony społeczności domagający się ochrony i sprawiedliwości sprawia, że staje się ona celem gangów. Kościół mimo to wzywa rząd do śledztwa i postawienia kryminalistów przed sądem.
Rosną m.in ograniczenia w zakresie deklaracji chrześcijańskiego światopoglądu w życiu publicznym.
"Zabili ich na różne sposoby. Są wszystkie dowody na to, jak ich torturowali."