149. Aby przyczyniać się do większego wzajemnego zrozumienia jedności, każdy małżonek powinien starać się lepiej poznać przekonania religijne drugiej strony oraz naukę i praktyki religijne Kościoła lub Wspólnoty eklezjalnej, do której współmałżonek przynależy. Aby dopomóc obojgu małżonkom żyć wspólnym dla nich dziedzictwem chrześcijańskim, trzeba im przypominać, że wspólnotowa modlitwa jest istotna dla ich harmonii duchowej i że czytanie oraz studium Pisma św. mają tu wielkie znaczenie. W okresie przygotowawczym wysiłek obojga, zmierzający do tego, by zrozumieć tradycje religijno-kościelne każdego z nich, oraz poważne studium istniejących różnic, mogą przyczynić się do uczciwości, do miłości i do większego zrozumienia tych rzeczywistości, jak też samego małżeństwa jako takiego.
150. Gdy dla słusznej i rozumnej przyczyny prosi się o pozwolenie na zawarcie małżeństwa mieszanego, obydwie strony powinny być najpierw pouczone o celach i istotnych właściwościach małżeństwa, których nie może wykluczać żadna z dwóch stron. Co więcej, od strony katolickiej będzie się wymagało, zgodnie z formą ustaloną przez szczególne prawo wschodnich Kościołów katolickich lub przez Konferencją Episkopatu, oświadczenia, że jest ona gotowa przezwyciężyć niebezpieczeństwo porzucenia wiary i szczerze przyrzeka uczynić, co tylko możliwe, aby wszystkie dzieci zostały ochrzczone i wychowane w Kościele katolickim. Drugą stronę należy poinformować o tych przyrzeczeniach i zobowiązaniach. Równocześnie trzeba stwierdzić, że strona niekatolicka może odczuwać podobne zobowiązanie ze względu na swe własne zaangażowanie chrześcijańskie. Należy więc zauważyć, że w Prawie kanonicznym nie wymaga się od tego drugiego partnera żadnej, pisemnej czy ustnej, obietnicy.
W kontaktach z tymi, którzy chcą zawrzeć małżeństwo mieszane, trzeba sugerować i popierać dyskusję, a także - jeśli to możliwe - decyzję podjętą przed zawarciem małżeństwa, na temat chrztu i katolickiego wychowania dzieci, które przyjdą na świat.
Ordynariusz miejsca, aby ocenić istnienie, lub nie, „słusznej i rozumnej przyczyny” udzielenia zgody na to małżeństwo mieszane, uwzględni między innymi wyraźną odmowę strony niekatolickiej.
151. W wypełnianiu obowiązku przekazywania wiary katolickiej swoim dzieciom rodzic katolicki uszanuje wolność religijną i sumienie drugiego rodzica oraz będzie się troszczył o jedność i trwałość małżeństwa i o zachowanie komunii rodzinnej. Jeżeli pomimo tych wszystkich wysiłków dzieci nie zostaną ochrzczone w Kościele katolickim, rodzic katolicki nie podpada pod cenzurę prawa kanonicznego. Niemniej spoczywający na nim obowiązek dzielenia ze swymi dziećmi wiary katolickiej bynajmniej nie ustaje. Obowiązek ten trwa nadal i może się przyczynić na przykład do tego, że odegra on czynną rolę w budowaniu chrześcijańskiej atmosfery ogniska domowego; niech więc czyni, co tylko możliwe, słowem i przykładem, aby wspierać innych członków rodziny w docenianiu specyficznych wartości tradycji katolickiej; niech podejmuje wszelkie możliwe środki, by mógł, dobrze obeznany z własną wiarą, być zdolny wykładać ją i rozmawiać o niej z innymi; niech się modli razem ze swoją rodziną o łaskę jedności chrześcijan, takiej jakiej pragnie Pan.
152. Mając jasną świadomość tego, że istnieją różnice doktrynalne, które stoją na przeszkodzie pełnej komunii sakramentalnej i kanonicznej między Kościołem katolickim a różnymi Kościołami wschodnimi, trzeba w duszpasterstwie małżeństw zawieranych przez katolików i chrześcijan wschodnich zwracać szczególną uwagę na poprawną i solidną naukę wiary podzielanej przez obojga małżonków, jak też na to, że w Kościołach wschodnich są „prawdziwe sakramenty, szczególnie zaś, na mocy sukcesji apostolskiej, kapłaństwo i Eucharystia, dzięki którym są dotąd z nami złączone najściślejszym węzłem”. Prawdziwa uwaga duszpasterska, skierowana na osoby angażujące się w takie małżeństwa, może im dopomóc do lepszego zrozumienia, jak ich dzieci będą wprowadzane w sakramentalne tajemnice Chrystusa i duchowo nimi żywione. Ich formacja w zakresie autentycznej doktryny chrześcijańskiej oraz w sposobie życia chrześcijańskiego powinna być w wielkiej mierze podobna w każdym z Kościołów. Różnorodność w dziedzinie życia liturgicznego i pobożności prywatnej może przyczyniać się do dodawania zachęty do modlitwy rodzinnej, a nie ją krępować.