Czy ktoś widział, by tańczono w wagonach metra? Czy ktoś słyszał, by modlono się śpiewem na przystanku autobusowym? Czy widział, by na środku jakiejś ulicy czy też placu spontanicznie ktoś urządził „imprezę”?
Krótko o Taizé
Taizé to nieduża wioska położona na jednym ze wzgórz Burgundii (Francja). W 1940 roku osiedlił się w niej Roger Schutz, syn szwajcarskiego pastora ewangelickiego. Przywiodła go tam myśl powstania męskiej wspólnoty mo-nastycznej, której członkowie, żyjąc w celibacie, modlili by się o pojednanie i pokój wśród ludzi. Aż do roku 1942 mieszkał on w Taizé samotnie, a jego dom niejednokrotnie był schronieniem dla uciekinierów z terenów Francji pozo-stających okupacją. W tymże roku wyjechał do Szwajcarii, gdzie zmuszony był pozostać aż do końca wojny, gdyż pod jego nieobecność hitlerowcy wkroczyli do „wolnej strefy”. Z Ojczyzny powrócił z dwoma braćmi – w ten sposób za-częła się tworzyć Wspólnota.
Zainteresowanie młodych Taizé datuje się od lat 50-tych. Początkowo był to ruch nieduży, nie wpływający za-nadto na życie Braci. Jednak stopniowo zaczął przybierać na sile. W efekcie doprowadziło to do całkowitego prze-kształcenia Wspólnoty, która początkowo miała być typowo modlitewna. Obecnie w ciągu całego roku Taizé odwiedza kilkadziesiąt tysięcy młodych, którzy odbywają pod opieką Braci tygodniowe rekolekcje. Najwięcej pielgrzymów przy-bywa latem. Bywa, że w jednym tygodniu gości ich w Taizé do 5.000.
W 1986 roku do Taizé przybył „niestrudzony pielgrzym do świata” – papież Jan Paweł II. Powiedział wówczas te słowa: „Przez Taizé przechodzi się tak, jak przechodzi się obok źródła. Wędrowiec zatrzymuje się, gasi pragnienie i rusza w dalszą drogę.”. Znacznie wcześniej papież Jan XXIII Taizé nazwał: „małą wiosną”. Wspólnota i podejmowane przez nią działa cieszą się też powszechnym uznaniem zwierzchników innych Kościołów, zarówno wschodnich, jak i zachodnich a także cenionych na świecie polityków.
«« |
« |
1
|
2
|
3
|
4
|
» | »»