Obecnie w naszym kraju jest ok. 600 tys. prawosławnych, którzy stanowią tym samym drugą co do liczebności grupę wyznaniową po katolikach.
Jesienią tego roku miną 84 lata, od kiedy patriarcha Konstantynopola Grzegorz VII udzielił autokefalii Kościołowi prawosławnemu w Polsce. Tomos (dekret) w tej sprawie nosi datę 13 listopada 1924 roku i od tamtego czasu prawosławie w naszym kraju jest całkowicie niezależne.
Zmienne koleje losu
Chrześcijaństwo obrządku wschodniego, czyli tradycji metodiańskiej, pojawiło się na Morawach (dzisiejsza Republika Czeska), które w 863 r., za czasów księcia Rościsława, zostały schrystianizowane przez św. Braci Cyryla i Metodego. Oni i ich uczniowie sprawowali liturgię i głosili Ewangelię w zrozumiałym dla ówczesnych Słowian języku (starocerkiewnosłowiańskim). Jak na ówczesne czasy było to tak nowatorskie przedsięwzięcie, że biskupi niemieccy oskarżali nawet Świętych Braci o herezje.
Nie wiadomo dokładnie, jak mocno zakorzeniła się i jaki wpływ tamta chrystianizacja wywarła na terenach Polski. Są jednak ślady, że chrześcijaństwo metodiańskie było obecne na terenach dzisiejszej Małopolski. Na ziemiach polskich zawsze stykały się dwie tradycje chrześcijańskie: wschodnia - bizantyjska i zachodnia - łacińska.
Stała obecność struktur Kościoła wschodniego w granicach państwa polskiego była konsekwencją włączenia w jego skład przez Bolesława Chrobrego Grodów Czerwieńskich. Nie ulega wątpliwości, że chrystianizacja ziem położonych na lewym brzegu środkowego Bugu dokonana została w tradycji prawosławnej. Nastąpiło to po oficjalnym przyjęciu wiary prawosławnej przez Włodzimierza Wielkiego i jego państwo Ruś Kijowską. Tworzenie zrębów sieci parafialnej trwało tu przez XI i XII w. Rozwój ten uległ intensyfikacji po powstaniu diecezji prawosławnej we Włodzimierzu Wołyńskim. Dalszy rozwój chrześcijaństwa wschodniego nastąpił po wejściu obszaru Pobuża w skład Księstwa Halicko-Wołyńskiego. W końcu lat trzydziestych XIII w. książę Daniel Romanowicz przeniósł biskupstwo prawosławne do Chełma. Diecezja ta wchodziła w skład metropolii kijowskiej, podległej patriarsze Konstantynopola.
Sytuację Kościoła prawosławnego zmieniło dostanie się ziem ruskich pod panowanie Polski i Litwy, a później - wspólnego państwa polsko-litewskiego (Rzeczpospolita Obojga Narodów). Mimo różnych ograniczeń prawnych, Kościołowi prawosławnemu udało się utrzymać względną stabilność. W 1596 r. na soborze w Brześciu, pod wpływem polskich władz dążących do zminimalizowania znaczenia i obecności Prawosławia w Rzeczypospolitej, część prawosławnych hierarchów ogłosiła unię z Kościołem rzymskokatolickim. Choć większość wiernych i duchowieństwa na Rusi pozostała przy Prawosławiu, to unia brzeska zyskała wielu zwolenników na ziemiach Wielkiego Księstwa Litewskiego i oznaczała faktyczną delegalizację Kościoła prawosławnego w Rzeczypospolitej. Kilka kolejnych dziesięcioleci XVII w. to okres mniej lub bardziej nasilonych prześladowań Kościoła i walki prawosławnych o swe prawa. Presja i naciski okazały się jednak tak silne, że kolejne parafie i monastery odchodziły od swej wiary.
W 1648 r. wybuchło powstanie Chmielnickiego w obronie - wedle organizatorów rewolty - prześladowanej ludności prawosławnej na kresach Rzeczypospolitej. W 1676 r. Sejm uchwalił na wniosek Jana III Sobieskiego konstytucję zakazującą prawosławnym w Rzeczypospolitej kontaktowania się z patriarchatem w Konstantynopolu. W rezultacie wybrany po śmierci metropolity kijowskiego Jerzego Tukalskiego jego następca (Gedeon ks. Czetwertyński-Światopełk) udał się po błogosławieństwo patriarsze i zatwierdzenie wyboru do Moskwy (1685). Wydarzenie to uważane jest za oficjalne przejęcie przez patriarchat moskiewski zwierzchnictwa nad cerkwią w Rzeczypospolitej. Patriarchat ekumeniczny oficjalnie potwierdził je rok później.
Koniec XVII w. zaznaczył się przyjmowaniem unii przez kolejne biskupstwa prawosławne. Ostatni biskup prawosławny w Koronie, biskup łucki Dionizy Żabokrzycki przystąpił do unii w 1702 r. Dopiero w ostatnich latach przedrozbiorowej Rzeczypospolitej sytuacja nieco się poprawiła, a państwo oficjalnie uznało jedną diecezję prawosławną (białoruską, z siedzibą w Mohylewie).
Pod koniec XVIII w. podjęto w Rzeczypospolitej próbę usamodzielnienia cerkwi prawosławnej. Zgromadzeni na kongregacji w Pińsku (zwołanej 15 czerwca 1791 r.) delegaci duchowni i świeccy uchwalili projekt urządzenia cerkwi w Polsce. Cerkiew, zarządzana przez jednego metropolitę i trzech biskupów miała być całkowicie niezależna, jedynie w kwestiach dogmatycznych uznająca autorytet patriarchy ekumenicznego. Projekt ten został przedłożony Sejmowi i 21 maja 1792 zatwierdzony jako konstytucja. Wybuch wojny w obronie Konstytucji 3 Maja oraz II i III rozbiór Polski sprawiły, że akt ten nigdy nie wszedł w życie.
Z początkiem XIX w., kiedy to powstało Królestwo Kongresowe, złączone unią personalną z Cesarstwem Rosyjskim, zmieniły się uwarunkowania polityczne dla prawosławia: poddane unifikacji z Rosyjską Cerkwią Prawosławną zaczyna się odradzać, jednak zostaje podporządkowane interesom mocarstwa. W 1834 erygowano biskupstwo prawosławne w Warszawie. Polityka unifikacyjna z Cerkwią rosyjską oznaczała zasadniczą zmianę ustroju Kościoła na synodalno-konsystorski. Od lat 20. XIX w. następuje przymusowy powrót unitów do Kościoła prawosławnego. Inicjatorem wcielenia z powrotem unitów do Cerkwi prawosławnej na terenach obecnej Białorusi i Litwy był arcybiskup Józef Siemaszko. W 1839 r. władze rosyjskie skasowały unię brzeską w prowincjach zabranych, a w 1874 r. zmuszono do przejścia na prawosławie wszystkich unitów w Królestwie Polskim.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Rosną m.in ograniczenia w zakresie deklaracji chrześcijańskiego światopoglądu w życiu publicznym.
"Zabili ich na różne sposoby. Są wszystkie dowody na to, jak ich torturowali."
Według niego Putin to człowiek... pojednania i budowniczy kościołów.