Według policyjnych statystyk w ciągu ostatnich pięciu lat w Irlandii Północnej odnotowano 601 aktów napaści na budynki sakralne i parafialne oraz cmentarze. Co roku wzrasta w tym kraju liczba ataków na miejsca kultu. Najbardziej narażone są kościoły katolickie.
W tej niechlubnej statystyce prym wiedzie Belfast, z liczbą 173 antykatolickich incydentów. Policja wymienia również: Lisburn&Castlereagh (60), Newry, Mourne i Down (58) oraz Ards i North Down (57). Ostatni atak będący wybuchem bomby wypełnionej farbą miał miejsce w lutym tego roku, w kościele pw. św. MacNissi w Larne.
Dane ujawniła jedna z chrześcijańskich organizacji charytatywnych (Christian Action Research&Education NI), która wystąpiła o ich ujawnienie na mocy prawa o wolności dostępu do informacji. W wyniku tej publikacji władze Irlandii Północnej wezwano do wdrożenia programu, zapewniającego odpowiednią ochronę miejsc kultu. Jako przykład podaje się, specjalnie utworzony w tym celu, Fundusz bezpieczeństwa, obowiązujący w Anglii i Walii. Niedawno rząd Szkocji ogłosił, że wprowadza podobny system. Irlandia Północna jest więc jedyną częścią Zjednoczonego Królestwa bez programu, finansującego zabezpieczenie miejsc kultu przed atakami nienawiści.
Rosną m.in ograniczenia w zakresie deklaracji chrześcijańskiego światopoglądu w życiu publicznym.
Nawiązują on do historii pastuszków, którzy zauważyli na polach betlejemskich jasność.
Boże Narodzenie jest również okazją do ponownego uświadomienia sobie „cudu ludzkiej wolności”.