Zwycięstwo krzyża w brytyjskim sądzie

Sąd pracy w Londynie orzekł, że 61-letnia katolicka pielęgniarka Mary Onuoha padła ofiarą zastraszania i dyskryminacji ze strony szpitala, który zakazał jej noszenia krzyżyka, przez 2 lata prześladował z tego powodu, a w końcu zwolnił ją z pracy - pisze "Catholic Herald".

Mary Onuoha pracowała na bloku operacyjnym Croydon University Hospital w południowym Londynie. Jak donosi "Catholic Herald", doszło do tego, że pewnego razu przedstawiciel szefostwa szpitala przerwał operację pacjenta w znieczuleniu ogólnym, by udzielić pielęgniarce reprymendy z powodu krzyżyka na szyi. Było to tym bardziej kuriozalne, że pracująca tam anestezjolog miała na szyi wisiorek, a w uszach kolczyki. Szpital pozwalał zresztą, by inni pracownicy nosili podczas zabiegów biżuterię bądź stroje i symbole religijne (turbany, sari czy hidżaby) albo po prostu pęki kluczy na smyczach.

Sąd odrzucił argumentację szpitala, który próbował tłumaczyć zakaz noszenia małego krzyżyka wymogami higieny. Przyjął natomiast opinie biegłego teologa, który wskazał, że noszenie krzyżyka jest wyrazem wiary o wielowiekowej tradycji, zaś publiczne wyznawanie wiary jest elementem nauczania Biblii.

- Nie sądzę, bym mogła wykonywać swoją pracę bez krzyża. Czerpię siłę z patrzenia na krzyż - oświadczyła Mary Onuoha. - Jestem dumna, że jestem chrześcijanka i jestem dumna, że noszę swój krzyż. To część mojego życia, to część mnie i cieszę się, że mam go na sobie - podkreśliła.

Christian Concern 'The job I love doing has been taken away because I have a cross on'

Podobne problemy z naruszaniem wolności religijnej w postaci zakazu noszenia krzyżyków w miejscu pracy odnotowuje się w Wielkiej Brytanii od co najmniej kilkunastu lat. Już w 2010 r. głos w tej sprawie zabierał zwierzchnik anglikanów arcybiskup Canterbury.
Głośna była sprawa Nadii Eweidy, pracownicy linii lotniczych British Airways na londyńskim lotnisku Heathrow. Ona także została dotknięta zakazem noszenia w pracy małego krzyżyka. Sprawa trafiła do Europejskiego Trybunały Praw Człowieka w Strasburgu. Uznał on, że zakaz noszenia krzyżyka stanowił naruszenie wolności religijnej. - Manifestowanie religii jest podstawowym prawem nie tylko dlatego, że demokratyczne społeczeństwo musi tolerować i wspierać pluralizm, ale także dlatego, że człowiek, który uczynił religię centralną wartością życia musi mieć możliwość przekazania tej wiary innym – stwierdzono w orzeczeniu. (Więcej w tekście poniżej.)

 

 

«« | « | 1 | » | »»

Reklama