Teolog o ukraińskich korzeniach wzywa do zerwania komunii z Moskwą

"Rosyjski Kościół Prawosławny bierze obecnie udział w najostrzejszej przemocy fizycznej i seksualnej ze strony Federacji Rosyjskiej wobec obywateli Ukrainy".

Czołowy teolog amerykański, znawca teologii liturgicznej i prawosławia – Mykoła Denysenko z Los Angeles wezwał świat prawosławny do wstrzymania komunii z Patriarchatem Moskiewskim i patriarchą Cyrylem. Wyjaśnił, że "na płaszczyźnie socjalnej opisujemy komunię jako udział w życiu Bożym", tymczasem Rosyjski Kościół Prawosławny (RKP) "bierze obecnie udział w najostrzejszej przemocy fizycznej i seksualnej ze strony Federacji Rosyjskiej wobec obywateli Ukrainy". Kierownictwo RKP błogosławi i usprawiedliwia zabijanie niewinnych".

Przeczytaj też:

Inni członkowie "rodziny" kościelnej wysłali listy do władz Patriarchatu Moskiewskiego z prośbą o interwencję [w sprawie wojny], ale jego liderzy ignorują te błagania swych braci i sióstr, a nawet, jak się wydaje, jeszcze podwoili swój język wrogości i podburzania do przemocy – stwierdził teolog.

Jego zdaniem nie wystarczy już, aby jakikolwiek lokalny Kościół prawosławny prosił ich o powstrzymanie "i teraz trzeba odciąć się od Kościoła moskiewskiego, zerwać komunię z nimi, zaprzestać wspominania ich [w liturgii]". Wyraził przekonanie, iż "jest to konieczne jako następny krok proroczych działań mających na celu odkrycie tej przemocy, na jaką Kościół rosyjski zezwala i które błogosławi".

Denysenko uważa, że pojednanie jest możliwe dopiero po tym niezbędnym zerwaniu. "Nikt nie może okazywać pragnienia powstrzymania zabójstw i niszczenia, a zarazem nadal utrzymywać normalne stosunki z głową Kościoła rosyjskiego. W ten sposób jedynie pozwalamy im nadal wydawać skandaliczne i po prostu nieprawdziwe oświadczenia usprawiedliwiające te zbrodnie, jeśli w dalszym ciągu utrzymujemy z nimi normalne stosunki" – uważa amerykański znawca prawosławia.

Wyraził nadzieję, dodając, że modli się o to, aby zwierzchnicy kościelni nadal podejmowali te kroki, które już poczynili, odmawiając udziału w tej przemocy, której kierownictwo RKP w dalszym ciągu dopuszczają się wobec niewinnych obywateli Ukrainy. A to oznacza odcięcie się od nich i obronę niewinnych. "Jeśli nie możemy tego zrobić, to łamiemy nie tylko ludzką godność ofiar i uchodźców, ale także własną godność" – zakończył swą wypowiedź M. Denysenko.

Jest on docentem wydziału nauk teologicznych i dyrektorem Instytutu Ekumenicznego Huffingtona na Uniwersytecie Loyola Marymount w Los Angeles, specjalistą w zakresie teologii liturgicznej i prawosławia.

SYTUACJA NA UKRAINIE: Relacjonujemy na bieżąco

«« | « | 1 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Reklama