Piąta Ewangelia

Różnorodny styl współczesnych ikon świadczy o tym, że tradycje Kościołów wschodniego i zachodniego dopełniają się. To wzajemne przenikanie prowadzi do odkrywania nowych przestrzeni kontaktów z Bogiem.

– Jeżeli autor jest duchowo dojrzały i ma dobry warsztat plastyczny, można być pewnym, że przy poszukiwaniu nowych rozwiązań i trendów nawiązujących do sztuki współczesnej nie zniekształci i nie zagubi tego, co leży u źródeł pisania ikon – mówi ks. dr Stefan Batruch, proboszcz parafii greckokatolickiej w Lublinie.

Tradycja ikony prze­trwała próbę czasu. Obserwuję i widzę, że znów fascynuje. Odkry­wają ją nie tylko duchow­ni i wierni Kościołów wschodnich, ale również przedstawiciele Kościoła zachodniego – zauważa kapłan. Wzmożone zainteresowanie malarstwem ikonicznym doprowadziło do powstania grupy polsko-ukraińskiej, która już dwukrotnie zorganizowała Międzynarodowe Warsztaty Ikonopisów w Nowicy k. Gorlic. Kontynuacją tego dzieła była wystawa ikon w cerkwi greckokato­lickiej pw. Narodzenia Najświętszej Marii Panny (na terenie Muzeum Wsi Lubelskiej) w Lublinie.

– Zaprezentowane dzieła two­rzyli uczestnicy warsztatów w Nowicy: amatorzy, jak również ludzie z wykształceniem plastycznym – mówi ks. Stefan. Prace nawiązują do klasycznej koncepcji ikony, a jednocześnie są próbą współ­czesnego podejścia do tworzenia tego rodzaju sztuki. – Różnorodny styl obrazów na wystawie świad­czy o tym, że tradycje Kościołów wschodniego i zachodniego dopeł­niają się. To wzajemne przenikanie prowadzi do odkrywania nowych przestrzeni kontaktów z Bogiem – mówi ks. Stefan.

To raczej okno

W obcowaniu człowieka z iko­ną ks. Stefan dostrzega dwa za­grożenia. – Błędem jest patrzenie na ikonę tylko i wyłącznie jak na dzieło artystyczne złożone z dobrze skomponowanych ze sobą barw. Niebezpieczne jest też dokładnie odwrotne przekonanie – że przez ikonę realnie uobecnia się Bóg. To ra­czej okno, przez które człowiek może przenik­nąć do świata boskiego – ostrzega duchowny.

Czym jest ikona, do­skonale oddaje termin określający proces jej powstawania. – Dziś używa się zamiennie sformułowań: malować ikonę i pisać ikonę. Bliższe tradycji jest drugie określenie. Czynność pisania wyma­ga czasu, skupienia, właściwego doboru słów. Podobnie jest z ikoną – tekstem powstającym w wyniku precyzyjnego i cierpliwego od­dawania duchowej intuicji, prze­życia przez autora – wyjaśnia ks. Batruch. Dzięki takiemu twórcze­mu procesowi powstaje mistyczny tekst, pełen symboliki, nazywany przez tradycję Piątą Ewangelią.

Ze świętym Mikołajem

Uczestnicy warsztatów na Łemkowszczyźnie powołali do istnienia Pracownię Ikon pw. św. Mikołaja Cudotwórcy i zorganizo­wali wystawę w lubelskiej cerkwi przy współudziale ks. dr. Stefa­na Batrucha oraz Muzeum Wsi Lubelskiej. Przy tworzeniu prac artyści inspirowali się patronem pracowni. Oprócz ikon z jego po­dobizną zwiedzający mogą podzi­wiać m.in. wizerunki Chrystusa, Maryi, apostołów, świętych oraz sceny ewangeliczne. – Mam na­dzieję, że wystawa i działalność Pracowni Ikon zainteresuje ludzi teologią ikony i przyczyni się do powstania w Lublinie warsztatów pisania ikon – mówi ks. Stefan.

«« | « | 1 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Reklama