Patriarcha Bartłomiej: człowiek to więcej niż nauka jest w stanie pojąć

Boże Narodzenie jest również okazją do ponownego uświadomienia sobie „cudu ludzkiej wolności”.

W bożonarodzeniowym orędziu patriarcha Konstantynopola Bartłomiej I przestrzega przed wygórowanymi oczekiwaniami wobec nowych technologii, w tym sztucznej inteligencji, które mogą nawet stanąć na drodze pozytywnego rozwoju cywilizacji. "Człowiek jest zawsze czymś więcej niż to, co nauka może pojąć i do czego dąży postęp technologiczny” - powiedział honorowy zwierzchnik światowego prawosławia.

„Przesłanie pokoju od aniołów z Betlejem rozbrzmiewa po raz kolejny w tym roku w świecie wypełnionym brutalnością, niesprawiedliwością społeczną i bezczeszczeniem ludzkiej godności. Jednocześnie postęp technologiczny umożliwia przełamanie formy ludzkości, jaką znamy dzisiaj” - stwierdził Ekumeniczny Patriarcha Konstantynopola. Jednak szybki postęp nauki i technologii nie dotrze do głębi ludzkiej duszy, „ponieważ człowiek jest zawsze czymś więcej niż to, co nauka może pojąć i do czego dąży postęp technologiczny”. „Nauka nie może wypełnić luki między niebem a ziemią w ludzkiej egzystencji” - podkreślił honorowy zwierzchnik prawosławnych chrześcijan na całym świecie.

Jednocześnie Bartłomiej podkreślił, że Kościół nie jest wrogo nastawiony do technologii. Z zadowoleniem przyjmuje wiedzę naukową jako „dar dany człowiekowi przez Boga”, nie uznając ani nie ukrywając niebezpieczeństw związanych z absolutyzowaniem nauki. Odniósł się do pan-prawosławnego soboru na Krecie w 2016 r., który podkreślił wkład chrześcijaństwa „w pozytywny rozwój cywilizacji”, ponieważ „Bóg wyznaczył człowieka na strażnika boskiego stworzenia i jego współpracownika w świecie”.

W dokumencie soborowym stwierdzono dalej przywołując słowa św. Jana Damasceńskiego: „Nie mówimy o człowieku, który stał się Bogiem, ale o Bogu, który stał się człowiekiem”.

Boże Narodzenie odnawia całe stworzenie

„Boże Narodzenie nie jest świętem sentymentalizmu, które szybko przychodzi i jeszcze szybciej przemija”, zwrócił uwagę Bartłomiej. Boże Narodzenie jest raczej egzystencjalnym uczestnictwem w całym wydarzeniu Bożego zbawienia. Bóg nie tylko wyzwala całą ludzkość, ale także odnawia całe stworzenie.

Boże Narodzenie jest również okazją do ponownego uświadomienia sobie „cudu ludzkiej wolności”. „Chrystus puka do drzwi ludzkich serc, ale tylko sam człowiek, zaszczycony darem wolności, może je otworzyć” – stwierdził Bartłomiej nawiązując do prawosławnego teologa Georgija Fłorowskiego (1893-1979), który napisał: „Z pewnością bez Niego, bez Chrystusa, człowiek nie może nic zrobić. A jednak jest coś, co człowiek sam może zrobić: pójść za wezwaniem Boga i przyjąć Chrystusa”.

Inna data Bożego Narodzenia

Nie tylko w Kościele katolickim i Kościołach tradycji reformacyjnej Boże Narodzenie jest obchodzone 24-25 grudnia, ale wiele Kościołów prawosławnych również świętuje narodziny Chrystusa w tych dniach. Powodem tego jest częściowe przyjęcie kalendarza gregoriańskiego na początku XX wieku przez kościoły prawosławne Konstantynopola, Aleksandrii, Antiochii, Rumunii, Bułgarii, Cypru, Grecji, Albanii i Finlandii. Prawosławny Kościół Ukrainy (PKU) również przeszedł na ten kalendarz we wrześniu 2023 roku. Z kolei Ukraiński Kościół Prawosławny (UKP) pozostaje przy kalendarzu juliańskim.

Kościoły prawosławne w Rosji, Serbii i Gruzji również używają kalendarza juliańskiego. Prawosławne nabożeństwa bożonarodzeniowe odbywają się zatem 6 stycznia (Wigilia) i 7 stycznia (Boże Narodzenie).

 

«« | « | 1 | » | »»

Reklama