Przy nich Al-Kaida to aniołki. Radykałowie z Islamskiego Państwa w Iraku i Lewancie zagrażają całemu Bliskiemu Wschodowi
Przy nich Al-Kaida to aniołki. Radykałowie z Islamskiego Państwa w Iraku i Lewancie zagrażają całemu Bliskiemu Wschodowi
KHIDER ABBAS /epa/pap

Dżihad 2

Brak komentarzy: 0

Jacek Dziedzina

GN 26/2014

publikacja 26.06.2014 00:15

Pokojową Nagrodę Nobla powinni dostać... iraccy terroryści. Dokonali rzeczy niemożliwej: w walce przeciwko nim nawet Iran i USA gotowe są zawrzeć sojusz.

Przy nich Al-Kaida to aniołki. Choć z Al-Kaidy się wywodzą, to nawet rodzina uznała, że są zbyt radykalni. Islamskie Państwo w Iraku i Lewancie (ang. skrót ISIL) to nowa siła, która jest w stanie rozsadzić cały Bliski Wschód. Celem jest stworzenie wielkiego kalifatu na wschód od Morza Śródziemnego, rządzonego w oparciu o najbardziej brutalną interpretację prawa koranicznego. Abu Bakr al-Baghdadi, lider organizacji, już został okrzyknięty nowym Osamą bin Ladenem. Jeden z jego bliskich współpracowników powiedział niedawno: „Jeśli świat nie boi się al-Baghdadiego, to jest głupi i nie ma pojęcia, co przyniesie przyszłość”.
 

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.

Pierwsza strona Poprzednia strona Następna strona Ostatnia strona
oceń artykuł Pobieranie..