W sumie 222 katolickich osób duchownych musiało opuścić Nikaraguę od 2018 roku.
Zabity był byłym wieloletnim rzecznikiem prasowym Konferencji Episkopatu RPA.
W tym roku Wielkanoc wypada u nich pięć tygodni później, niż u katolików.
Jednym z tego powodów są postępowe reformy wprowadzane w tej wspólnocie kościelnej.
Trzeba przypomnieć, że i u nas takie modlitwy miały i mają miejsce. Kiedyś, za komunizmu były modlitwy przy krzyżu na Placu Zwycięstwa (dzisiaj Piłsudskiego). Dzisiaj mamy modlitwy za ofiary katastrofy smoleńskiej przy krzyżu na Krakowskim Przedmieściu. Jak i w Doniecku, modlący się byli atakowani, a także znieważani. W warszawie robił to agresywny motłoch otumanionych przez propagandę, no i sataniści. Znieważano symbole religijne, opluwano i bito ludzi. Policja się temu biernie przyglądała, a władza kościelna, no właśnie:
http://wpolityce.pl/kosciol/199743-sumlinski-zniszczyc-ksiedza-malkowskiego-apeluje-do-jego-przelozonych-o-godne-traktowanie-tego-niezwyklego-kaplana
Prawda zawsze jest trudna. I nie może być inaczej, skoro sam Chrystus się tak nazwał.