Podczas uroczystego nabożeństwa ekumenicznego 11 listopada w Hamburgu Kościoły chrześcijańskie wspominały zamordowanych przed 69 laty czterech przeciwników reżimu hitlerowskiego, znanych jako „męczennicy z Lubeki”.
Jeżeli dyktatorzy zjednoczyli chrześcijan w śmierci, to jak my możemy dzielić się za życia?
Być może w niedalekiej przyszłości będziemy świadkami nieco zaskakującej beatyfikacji. Właśnie dobiega końca diecezjalny etap procesu beatyfikacyjnego dziewiętnastu męczenników z Algierii.
W diecezji prawosławnych Koptów Samalut, w Górnym Egipcie odbyły się uroczystości upamiętniające piątą rocznicę rzezi egipskich Koptów w Libii.
Libijskie władze wydały ciała 21 koptyjskich męczenników zamordowanych przez islamistów nad brzegiem morza w 2015 r. Spoczną w poświęconym im kościele w Al Our. Koptyjski Kościół oficjalnie uznał ich za męczenników.
Chrześcijanie Orisy wspominają swych męczenników.
Podczas ekumenicznej modlitwy w warszawskim kościele św. Marcina wspominano chrześcijan, którzy w minionym roku oddali życie za wiarę.
Od Waszyngtonu po Sydney, od Manili po Rzym są one oświetlane na czerwono, po to, by świat nie zamykał oczu na męczeństwo chrześcijan.
Do tak szybkiego otwarcia miejsca kultu przyczynił się egipski rząd finansując pracę grupy inżynierów wojskowych.
Ich przykład życia wpisuje się w ekumenizm krwi.