Szukany tag:
uporządkuj wyniki:
Od najnowszego do najstarszego » | Od najstarszego do najnowszego
Wyszukujesz w serwisie ekumenizm.wiara.pl
wyszukaj we wszystkich serwisach wiara.pl » | wybierz inny serwis »
Wizyta patriarchy moskiewskiego i całej Rusi Cyryla I w Polsce to autentycznie ważne wydarzenie w życiu nie tylko prawosławnych, ale i katolików - ocenia we wtorkowym wydaniu państwowego dziennika białoruskiego "Biełaruś Siegodnia" komentator Usiewaład Szymau.
Uroczystości upamiętniające ofiary ataków terrorystycznych dokonanych w ostatnich latach w Rosji odbyły się w stolicy tego kraju.
Patriarcha Moskwy i Wszechrusi Cyryl I zaprzeczył opiniom o ścisłych związkach Rosyjskiego Kościoła Prawosławnego z państwem.
Tekst przesłania, wzywającego narody Polski i Rosji do pojednania, a także wzajemnego wybaczenia sobie wszelkich niesprawiedliwości i krzywd, został w niedzielę odczytany w soborze Chrystusa Zbawiciela w Moskwie.
Patriarcha moskiewski i całej Rusi Cyryl oświadczył w niedzielę, że jest głęboko przekonany, iż przesłanie do narodów Rosji i Polski stwarza światopoglądowe i psychologiczne przesłanki do otwarcia nowego rozdziału w stosunkach między nimi.
Patriarcha Moskwy i Wszechrusi Cyryl rozpoczął kolejną podróż duszpasterską. Tym razem jej celem jest najpierw Syberia i rosyjski Daleki Wschód, a zwieńczeniem będzie wizyta w Japonii.
Podgrzewanie atmosfery wrogości i podżeganie do konfliktów na tle religijnym stwarza większe zagrożenie społeczne niż pospolite przestępstwa.
Niedawne wspólne przesłanie rosyjskiej Cerkwi prawosławnej i Kościoła katolickiego w Polsce otwiera nową stronicę w stosunkach rosyjsko-polskich - oświadczył w środę pierwszy wiceprzewodniczący Komisji Spraw Zagranicznych Rady Federacji Władimir Dżabarow.
Ponad 80 proc. społeczeństwa popiera zaostrzenie sankcji prawnych za obrażanie uczuć religijnych i bezczeszczenie obiektów i przedmiotów kultu religijnego.
Pewien rosyjski teatr muzyczny zawiesił sprzedaż biletów na znany musical Andrew Lloyda Webbera "Jesus Christ Superstar" w oczekiwaniu na decyzję prokuratury, która rozpatruje wniosek kilkunastu prawosławnych: uznali oni dzieło za ""obraźliwe".