Około 100 tys. wiernych wzięło udział w obchodach święta Spasa Izbawnika (Przemienienia Pańskiego) w najważniejszym polskim sanktuarium prawosławnym na Świętej Górze Grabarce k. Siemiatycz.
Niedostępna. Święta. Republika dwóch tysięcy mnichów, do której kobiety nie mogą zbliżyć się na odległość mniejszą niż 500 metrów. Opowiada o niej o. Tomasz Grabowski, dominikanin, który spędził tam ponad miesiąc.
Kilkanaście kilometrów za Siemiatyczami, wśród lasów i pól, na Górze zwanej Świętą, wznosi się otoczona lasem krzyży cerkiew. Miejsce to nazywają prawosławną Częstochową. W opinii wielu jest to najważniejsze polskie sanktuarium prawosławne.
Republika dwóch tysięcy mnichów do której kobiety nie mają wstępu, a turysta by dostać się na Athos, musi uzyskać zgodę przedstawicieli największych klasztorów.
To święta góra prawosławia, której rolę można przyrównywać do znaczenia Jasnej Góry dla katolików. W obiektywie Romana Koszowskiego/GN
Na świętej dla Prawosławia Górze Grabarce odbyły się 19 sierpnia obchody święta Przemienienia Pańskiego. Tegoroczne uroczystości zbiegły się z 300-leciem pierwszego cudu na Grabarce.
Ormiańskie święta na Dolnym Śląsku. Do karpia jedzą grypczyszlik, na Nowy Rok – daławuz. Ich pieśni głoszą, że „Manug dzynaw i Pethehem, usdi cyndza Jerusahem” – Dziecię się narodziło w Betlejem, więc cieszy się Jeruzalem.
Biada mi. Piszę o Bożej miłości, a sam mało kocham Boga i dlatego smutnym bardzo i cierpię jak Adam wygnany z raju, i płaczę głośno, i wołam, i krzyczę...