Szczegółowe badania archeologiczne potwierdziły, że pozostałości po budowli z pierwszej połowy XIII wieku, odnalezione na dziedzińcu Zamku Kazimierzowskiego w Przemyślu (Podkarpackie), to tzw. cerkiew Wołodara.
Jak poinformowała PAP podkarpacka konserwator zabytków w Przemyślu, Grażyna Stojak, po odnalezieniu fragmentów murów przyjmowano, że jest to cerkiew Wołodara z XIII wieku, ale zastanawiano się również, czy nie jest to wcześniejsza od niej romańska rotunda z trójdzielnym zakończeniem w części wschodniej, być może później przekształcona i użytkowana jako cerkiew. Dopiero przeprowadzone badania weryfikacyjne potwierdziły, że są to fragmenty cerkwi Wołodara.
Powstanie cerkwi Wołodara Rościsławowicza, zmarłego w 1124 r. ruskiego księcia z dynastii Rurykowiczów, datuje się na około 1220 rok. Tzw. negatywy po fundamentach cerkwi, czyli miejsca po ich przebiegu, znajdują się ok. 160 cm pod obecnym poziomem dziedzińca Zamku Kazimierzowskiego w Przemyślu. Natrafiono na nie ponownie (pierwszy raz w latach 50. i 60. XX wieku) podczas badań archeologicznych prowadzonych w tym roku na dziedzińcu zamku.
W trakcie prowadzonych badań weryfikacyjnych cerkwi natrafiono też na liczne zabytkowe przedmioty, m.in. fragmenty ceramiki z okresu średniowiecznego, metalowe groty, bełt od kuszy, fragmenty XVI- i XVII-wiecznych kafli. Interesującym odkryciem okazały się również niewielkie fragmenty tynków ze ścian obiektu z zachowanymi malowidłami.
Konserwatorzy planują utworzenie na dziedzińcu obrysu tych późnoromańskich cerkiewnych murów. Obok, na wzgórzu zamkowym, powstanie rezerwat romański. Znajdzie się tam replika pochodzącej z czasów Bolesława Chrobrego rotundy z apsydą i łączącego się z nią prostokątnego palatium. Ich obrys widoczny jest na powierzchni dziedzińca i został ustalony na podstawie badań prowadzonych w latach 80. XX wieku.
Stojak dodała, że konserwatorzy i władze miasta zamierzają opracować wniosek na sfinansowanie rewitalizacji reliktów romańskich i ich udostępnienia w postaci ekspozycji. Będą starać się na ten cel o środki unijne, norweskie lub inne zewnętrzne fundusze.
Na fragmenty murów romańskiej cerkwi na dziedzińcu zamkowym natrafiono po raz pierwszy podczas wykopalisk archeologicznych prowadzonych w ramach tzw. Karpackiej Ekspedycji Archeologicznej . Materiały z tych wykopalisk (z 1959 roku i z 1964 r.) do dziś są przechowywane na Wawelu. Wówczas jednak badania przerwano. Dopiero teraz, przy okazji remontu kapitalnego Zamku Kazimierzowskiego, zapadła decyzja o ich wznowieniu.
Obecne badania archeologiczne podzielone zostały na trzy etapy. Pierwszy i drugi miał na celu weryfikację przebiegu ścian i zarysu narożników, trzeci - dalszą weryfikację negatywów ścian i tzw. mozaikowej posadzki.
W pracach brali udział pracownicy Muzeum Narodowego Ziemi Przemyskiej w Przemyślu we współpracy z prof. Zbigniewem Pianowskim, kierownikiem działu archeologii Zamku Królewskiego na Wawelu i pracownikiem Pracowni Metodologii i Historii Archeologii Uniwersytetu Rzeszowskiego.
Zamek Kazimierzowski należy do najbardziej znanych zabytków Przemyśla. Jest położony na Wzgórzu Zamkowym otoczonym ze wszystkich stron stromymi zboczami. Jego początki datuje się na pierwszą połowę XIV wieku, gdy na wzgórzu wzniesiono murowany zamek w stylu gotyckim, wielokrotnie przebudowywany w swojej późniejszej historii.
Rosną m.in ograniczenia w zakresie deklaracji chrześcijańskiego światopoglądu w życiu publicznym.
"Zabili ich na różne sposoby. Są wszystkie dowody na to, jak ich torturowali."