Sytuacja w Syrii z każdą godziną staje się coraz bardziej poważna.
Przedstawiciele Caritas Italia poinformowali, że stracili kontakt z szefem tej humanitarnej organizacji w Syrii. Ostatnia wiadomość od ks. Antoina Audy brzmiała: „Moje miejsce jest przy wiernych, nie mogę i nie chcę ich opuścić”.
Przedstawiciele włoskiej Caritas podkreślają, że w Syrii coraz częściej jesteśmy świadkami nie tylko walki między dwoma przeciwnymi frakcjami, ale prawdziwych zamachów terrorystycznych wymierzonych w chrześcijan i innych przedstawicieli mniejszości religijnych w tym kraju. W tej sytuacji potrzeba jeszcze większej solidarności, zarówno tej materialnej jak i modlitewnej.
Podczas gdy w obliczu eskalacji przemocy coraz więcej chrześcijan ucieka z Syrii, Kościół prawosławny apeluje do wiernych, by pozostali w ojczyźnie. To wezwanie do nieporzucania Syrii znajduje się w przesłaniu, jakie Benedykt XVI otrzyma w czasie swej wrześniowej pielgrzymki do Libanu.
„Odrzucamy wszelkie formy emigracji, jako odpowiedź na kryzys Bliskowschodni. Odżegnujemy się jednocześnie od tych wszystkich, którzy wzywają chrześcijan, by z powodu obecnej sytuacji opuścili region”. Pod tą deklaracją podpisał się Synod Kościoła syryjskoprawosławnego, a także przedstawiciele obecnych w Syrii greckoprawosławnych i Ormian. W przesłaniu wskazuje się na znaczenie obecności chrześcijan w tym regionie Bliskiego Wschodu.
Rosną m.in ograniczenia w zakresie deklaracji chrześcijańskiego światopoglądu w życiu publicznym.
"Zabili ich na różne sposoby. Są wszystkie dowody na to, jak ich torturowali."