Dyskusja dwóch mężczyzn w Pakistanie na tematy religijne zakończyła się morderstwem.
Do zdarzenia doszło w Lahaurze, gdzie 45-letni chrześcijanin Roshan Masih wdał się w rozmowę o wierze z muzułmaninem Sohalilem Akhatarem. Ten ostatni poczuł się dotknięty, jak to określił, „bluźnierczymi” argumentami swego adwersarza, odczekał dogodnej chwili i z zimną krwią zastrzelił chrześcijanina.
Świadkowie powiadomili policję. Morderca został aresztowany i oskarżony o zabójstwo z premedytacją. Śledztwo wykaże, czy zostanie postawiony przed sądem.
Obrońcy praw człowieka wskazują, że ten kolejny akty przemocy pokazuje dramatyczną sytuację pakistańskich chrześcijan, którzy nie mogą nawet występować w obronie swej wiary, by nie zostać oskarżonymi o bluźnierstwo przeciwko Mahometowi.
To pierwszy krok w stronę uznania męczeństwa ofiar zamachów bombowych na świątynie chrześcijańskie.
Wyrok nie jest jeszcze prawomocny i ma być zgłoszona apelacja.
Przeor z Taize Frère Matthew mówi, że to inicjatywa baptystycznej pastorki z Paryża.
Odbędą się one 2 i 3 maja w Zwierkach k. Zabłudowa (Podlaskie).