Patriarchat Moskiewski wraził zaniepokojenie sytuacją demograficzną społeczeństwa rosyjskiego. Przewodniczący Patriarszej Komisji ds. Rodziny, Ochrony Macierzyństwa i Dzieci ks. Dimitrij Smirnow stwierdził, że skracająca się długość życia rosyjskich obywateli prowadzi do szybkiego wymierania narodu i upadku państwa.
Na odbywających się w ramach XXII Wykładów Bożonarodzeniowych spotkaniach parlamentarnych w Radzie Federacji Rosyjskiej przewodniczący Patriarszej Komisji ds. Rodziny, Ochrony Dzieci i Macierzyństwa zaalarmował, że przy obecnych tendencjach Rosja może przestać istnieć w ciągu pół wieku. Ks. Dimitrij Smirnow wezwał do uświadomienia społeczeństwu, czym jest aborcja, i do zaprzestania zabijania własnych dzieci.
Odniósł się również do praktykowanej za pieniądze aborcji dzieci matek przybyłych zza granicy, których również nie należy mordować. Zdaniem prawosławnego duchownego naród, który nie chce dzieci, dąży do samobójstwa. Jeśli Rosjanie nie chcą mieć dzieci, to sami wybierają drogę do samounicestwienia Rosji.
Ks. Smirnow zwrócił również uwagę, że termin „instytucja rodziny” fałszywie odnosi się do życia rodzinnego, gdyż jeśli państwo dopuszcza istnienie rodziny jako instytucji, to może również ją rozwiązywać i tworzyć nową. Przypomniał, że z punktu widzenia chrześcijańskiego rodzina jest związkiem Bożym.
Rosną m.in ograniczenia w zakresie deklaracji chrześcijańskiego światopoglądu w życiu publicznym.
Za wiarę są z największą surowością karani przez komunistów.
40-dniowy post, zwany filipowym, jest dłuższy od adwentu u katolików.