Uliczny kaznodzieja, aresztowany w związku ze skargą dwóch homoseksualistów, znalazł sprawiedliwość w sądzie - donosi lifesitenews.com i opisuje incydent, do którego doszło we wrześniu 2011 r. w Manchesterze.
Przed 57-letnim ulicznym kaznodzieją Johnem Cravenem stanęło dwóch chłopaków. Zaczęli się prowokacyjnie całować i wykonywać sugestywne ruchy. Domagali się, by powiedział, co Biblia mówi o homoseksualizmie. Gdy otrzymali prawdziwą odpowiedź, wezwali policję. Ta aresztowała kaznodzieję za słowną obrazę skarżących.
Craven był przetrzymywany 19 godzin, w tym 15 godzin bez pożywienia, napoju oraz potrzebnych mu leków na zapalenie stawów.
Sąd ocenił, że aresztowanie był niesłuszne, a potraktowanie kaznodziei naruszyło prawa człowieka. Policja będzie za to musiała zapłacić 50 tys. funtów, w tym 13 tys. odszkodowania dla kaznodziei.
LifeSiteNews przypomina, że zakorzeniona w tradycji działalność ulicznych kaznodziejów także dziś jest częsta, zwłaszcza w północnej Anglii. Niestety, częste są także prowokacje homoseksualistów, mające na celu doprowadzenie do aresztowań chrześcijan. Sprawa ta była już nawet poruszana na forum Unii Europejskiej.
Według gazety Mosaico CSI, rozkaz dyktatury został wykonany w nocy 28 stycznia.
Na chwilę obecną nie wiadomo, czy dokonano również aresztowań.
Odnotowano też wzrost dyskryminacji wyznawców Chrystusa w miejscach pracy.
Zastąpił bp. dr. Mariana Niemca, który sprawował ten urząd w latach 2014-2024.
Najnowsze badania przeprowadziło Centrum Razumkowa w Kijowie.