Jeden z franciszkanów cudem uszedł z życiem. Pocisk zniszczył jego celę.
Pocisk rakietowy uderzył we franciszkański klasztor w syryjskim miasteczku Yacoubieh, leżącym tuż przy granicy z Turcją. Budynek należący do braci mniejszych z franciszkańskiej Kustodii Ziemi Świętej został poważnie uszkodzony.
Jak poinformował przełożony Kustodii o. Pierbattista Pizzaballa, jeden z franciszkanów cudem uszedł z życiem. Brat Dhiya Azziz na szczęście w chwili ataku był poza swoją celą, która została zupełnie zniszczona przez pocisk. O. Pizzaballa wzywa do dalszej wytrwałej modlitwy o pokój w Syrii i na całym Bliskim Wschodzie.
To pierwszy krok w stronę uznania męczeństwa ofiar zamachów bombowych na świątynie chrześcijańskie.
Wyrok nie jest jeszcze prawomocny i ma być zgłoszona apelacja.
Odbędą się one 2 i 3 maja w Zwierkach k. Zabłudowa (Podlaskie).
Duchowny odwiedza Polskę. Spotka się z prezydentem Andrzejem Dudą.