Przed parlamentem europejskim w Brukseli odbyła się dziś w południe demonstracja w obronie chrześcijan na Bliskim Wschodzie. Według danych policji uczestniczyło w niej 1100 osób.
Przybyli między innymi przedstawiciele chrześcijańskiej diaspory w Belgii, w tym kapłani w charakterystycznych wschodnich strojach duchownych. Podkreślano, że chrześcijanie są rdzenną ludnością Bliskiego Wschodu, żyli tam na długo przed islamem.
Na demonstracji przed parlamentem europejskim pojawiło się też dwóch dżihadystów, którzy wzywali do zagłady chrześcijan. Jeden z nich został zatrzymany przez policję.
Chcą przejęć kontrolę na regionami, które w większości są zamieszkiwane przez chrześcijan.
Środowisko LGBTQ+ i resort rodziny uznały we wtorek deklarację duchownych za "właściwą".