Są przypalani, głodzeni, bici do krwi. Giną za wiarę w Chrystusa. Na świecie istnieją obozy dla chrześcijan. I miejsca tortur. Nasza krew leje się na oczach milionów. Dlaczego?
Dlaczego giniemy
Wierzący w Chrystusa są jedyną grupą religijną, która doświadcza nękania fizycznego. Już w 1997 r. Paul Marschall twierdził, że ponad 200 mln chrześcijan doświadczało „masakr, gwałtów, tortur, niewolnictwa, bicia, okaleczeń”, a także „wymuszeń, nękania, dzielenia rodzin oraz ograniczeń w edukacji i zatrudnieniu”. Kiedy przed 20 laty Marschall pisał te słowa, 400 mln chrześcijan na świecie było „obiektem dyskryminacji i przeszkód prawnych”. Włoch Antonio Socci podawał nawet większe liczby (pół miliona) i opisywał mrożące krew w żyłach przypadki.
Jaki jest powód prześladowań chrześcijan? Allen przytacza ich mnóstwo. Na świecie jest 2,2 mld chrześcijan, „wszystko więc, co dotyczy tej religii, może mieć największą skalę”. Ponadto chrześcijaństwo przeżywa dziś fenomenalny wzrost liczby wiernych. Nawet wyznawcy islamu nie są w stanie „odnieść takiego sukcesu misyjnego”. To irytuje świat. Allen wskazuje też na silne powiązania między nacjonalizmem a religią, co, jego zdaniem, budzi poczucie zagrożenia politycznego innych sił. Chrześcijaństwo jest ponadto postrzegane w wielu krajach jako zagrożenie dla tożsamości narodowej. Poza tym chrześcijanie bronią praw człowieka i demokracji oraz mniejszości, co w wielu zakątkach świata stanowi zagrożenie dla totalitaryzmu. Fakt, że chrześcijaństwo odrzuca przemoc w imię religii, „staje się zaproszeniem do prześladowań, bo prześladowcy nie obawiają się zemsty”. Na Bliskim Wschodzie zaś chrześcijan kojarzy się z Zachodem i z tego powodu wierzący w Chrystusa stali się obiektem nienawiści. Watykanista wskazuje także powody tkwiące w samym chrześcijaństwie. Zastanawia się, czy chrześcijanie, „wieszcząc, że poza Kościołem nie ma zbawienia, nie jątrzą czasem ran u wyznawców różnych wiar”. Zarzuca też wiernym, że „angażują się w zbyt agresywne formy nawracania innych, co prowadzi do odwetu”.
Odpowiedzi na pytanie o przyczyny przelewu krwi chrześcijan Allen szuka głównie na płaszczyźnie ekonomiczno-politycznej. To chyba trochę za mało. Warto pamiętać, że 2000 lat temu Jezus Chrystus zapowiedział: „Jeżeli Mnie prześladowali, to i was prześladować będą” (J 15,20). A św. Paweł dodał: „Wszystkich, którzy chcą pobożnie żyć w Chrystusie Jezusie, spotkają prześladowania” (2 Tm 3,12).
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Rosną m.in ograniczenia w zakresie deklaracji chrześcijańskiego światopoglądu w życiu publicznym.
"Zabili ich na różne sposoby. Są wszystkie dowody na to, jak ich torturowali."