W związku z kryzysem wywołanym masową migracją ludów z Afryki i Bliskiego Wschodu do Europy stanowisko patriarchatu moskiewskiego przedstawił przewodniczący jego Wydziału ds. Kontaktów Kościoła ze Społeczeństwem ks. Wsiewołod Czaplin.
Stwierdził on, że wierność tradycyjnym wartościom jest najlepszym środkiem obronnym przeciwko wpływom „pseudoislamskich ekstremistów”.
Ks. Czaplin powiedział, że zsekularyzowane społeczeństwo nie poradzi sobie z fanatyzmem i ekstremizmem religijnym napływającym obecnie do Europy. Społeczeństwo oparte na świeckich ideałach zawsze stoi na przegranej pozycji w zderzeniu z pseudoreligijnym ekstremizmem, nawet jeżeli przez jakiś czas, nie dłuższy jego zdaniem niż 20-30 lat, będzie przeciwstawiać się siłą i pieniędzmi.
Oficjalny przedstawiciel patriarchatu moskiewskiego podkreślił, że bezideowość zawsze ulegnie ideom, a brak wiary – wierze. Jako przykład podał historię Związku Sowieckiego, w którym panowały „twarda ekonomia, silna władza i stosowano nieludzkie represje, a mimo tego wszystko to upadło, ponieważ brakowało wiary”. Tak też, jego zdaniem, zsekularyzowane społeczeństwo upadnie pod naciskiem sił społeczno-religijnych.
Zdaniem ks. Czaplina chrześcijaństwo – w Rosji prawosławie – oraz islam proponują sposób życia zgodny z wartościami, obejmujący ekonomię, ustrój społeczny, kulturę, edukację. Przywiązanie do tradycyjnych wartości może stać się jedyną skuteczną alternatywą dla sekularyzacji i pseudoislamskiego ekstremizmu.
Rosną m.in ograniczenia w zakresie deklaracji chrześcijańskiego światopoglądu w życiu publicznym.
"Zabili ich na różne sposoby. Są wszystkie dowody na to, jak ich torturowali."