"To złe świadectwo dla naszego społeczeństwa, jeśli ludzie starsi zastanawiają się dziś nad eutanazją, bo boją się samotności" – czytamy we wspólnym oświadczeniu niemieckiego episkopatu i Rady Kościoła Ewangelickiego w Niemczech.
Od wczoraj trwa tam „Tydzień dla życia”, coroczna inicjatywa Kościoła katolickiego, do której w 1994 r. przyłączyli się również protestanci. Ma ona na celu propagowanie godności człowieka na wszystkich etapach życia, od poczęcia do naturalnej śmierci. W tym roku w centrum kampanii znajdują się seniorzy.
Podczas ekumenicznego nabożeństwa w katedrze w Moguncji kard. Reinhard Marx podkreślił, że każdy ma prawo do „godnego starzenia się“. Przewodniczący niemieckiego episkopatu powiedział, że potrzebne jest społeczeństwo, które łączy pokolenia i szanuje ludzi starszych, a nie odsuwa ich do domów starców, by ich zapomnieć. „Życie to nie tylko życie 40-latków, którzy suwerennie panują nad gospodarką i społeczeństwem, zakładają rodziny i budują domy. Życie ludzkie ma od początku do końca taką samą wartość” - stwierdził kard. Marx. Również przewodniczący Rady Kościoła Ewangelickiego w Niemczech apelował o poszanowanie dla osób w podeszłym wieku. Jako przykład bp Heinrich Bedford-Strohm podał Johanna Sebastiana Bacha, który w sędziwym wieku skomponował wiele ważnych utworów.
Natomiast Martin Lohmann, przewodniczący Niemieckiej Federacji Ruchów Obrony Życia, przestrzegł, by w przypadku seniorów nie dopuścić do tego, co stało się z aborcją, której przeprowadzanie jest dziś czymś oczywistym. Jego zdaniem doszło do „pełzającej zmiany świadomości. Teraz nie wolno dopuścić do tego, by i eutanazja stała się czymś normalnym w myśleniu społeczeństwa” – stwierdził w swoim wykładzie w Moguncji szef niemieckich ruchów pro-life.
W ramach kampanii w dniach 18-24 listopada br. zaplanowano ok. 300 wydarzeń.
Podczas liturgii odczytano Przesłanie Soboru Biskupów z okazji 100-lecia autokefalii.