Jednym z ich podstawowych postulatów jest możliwość, wspólnego „dzielenia się chlebem i winem”.
Ekumenizm nie przysparza już dzisiaj większych trudności. Przyjęta przez nas koncepcja jedności jest na tyle szeroka, że ekumenizm bardziej niż trudnym zadaniem stał się ubogacającym doświadczeniem – wyznaje goszcząca w tych dniach w Rzymie pastorka Kaisamari Hintikka, odpowiedzialna za ekumenizm w Światowej Federacji Luterańskiej. Jej zdaniem bardzo ważna jest postawa Papieża Franciszka, który zdecydowanie potępia wszelki prozelityzm względem wiernych innych wyznań. Goszcząc w Radiu Watykańskim podkreśliła ona, że chrześcijanie zawsze powinni pamiętać o tym, co działo się w przeszłości.
„Choć możemy wspólnie świętować dary reformacji, radość Ewangelii, którą się dzielimy, to jednak trzeba też pamiętać o potwornych wydarzeniach, które miały miejsce, ponieważ nie potrafiliśmy prowadzić sporów teologicznych. Doprowadziło to do wielkiej nienawiści, przemocy, cierpienia w Europie i gdzie indziej. Z tej historii musimy wyciągnąć wnioski. Nie możemy powiedzieć, że tego nie było. Trzeba się uczyć, pamiętając o tych cierpieniach, ale skupiać się jednocześnie na uzdrowieniu relacji między naszymi Kościołami w całym świecie” – powiedziała Radiu Watykańskiemu przedstawicielka Światowej Federacji Luterańskiej.
Finlandzka pastorka zastrzega jednak, że działacze ekumeniczni powinni też pamiętać o konkretnych oczekiwaniach swych wiernych. Jednym z podstawowych postulatów jest możliwość, wspólnego, jak się wyraziła, „dzielenia się chlebem i winem”.
Rosną m.in ograniczenia w zakresie deklaracji chrześcijańskiego światopoglądu w życiu publicznym.
"Zabili ich na różne sposoby. Są wszystkie dowody na to, jak ich torturowali."