Ruch emancypacyjny gejów i lesbijek zdobywa coraz większe poparcie i akceptację, doprowadzając do coraz większych zmian prawnych zakazujących dyskryminacji ze względu na orientację seksualną oraz do przystosowania prawa do ich trybu życia, aspiracji i zwyczajów.
Jeszcze bardziej przerażające jest to, że znajdują również poparcie i postępującą tolerancję w środowiskach chrześcijańskich.
"Podobnie też mężczyźni zaniechali przyrodzonego obcowania z kobietą, zapałali jedni ku drugim żądzą, mężczyźni z mężczyznami". (Rz 1,27a)
Homoseksualizm (homo + seksualizm - łac. sexualis 'płciowy') - preferencja seksualna, osiąganie satysfakcji seksualnej z partnerami tej samej płci. Istniejące materiały historyczne dowodzą, że w starożytności homoseksualizm był powszechnie akceptowany, ceniony i praktykowany. Był elementem i wytworem swobodnej, daleko posuniętej seksualizacji wszystkiego, z religią włącznie. Jedynym wyjątkiem była cywilizacja żydowska, a później chrześcijaństwo. Judaizm około trzech tysięcy lat temu uznał homoseksualizm za rzecz niewłaściwą i złą.
W starożytnej Grecji homoseksualne romanse między dorosłymi mężczyznami były uważane za perwersje, w przeciwieństwie do relacji seksualnych łączących starszych mężczyzn z młodzieńcami. Czasy nowożytne nie okazały się tak łaskawe dla osób podejmujących współżycie z osobami tej samej płci. Wprowadzony w 533r. przez cesarza Justyniana zakaz kontaktów homoseksualnych pod groźbą kary śmierci uczynił współżycie seksualne z osobami tej samej płci poważnym przestępstwem.
Od XVII wieku stosunki homoseksualne zaczęły być traktowane w kulturze zachodniej jako jeden z najcięższych grzechów przeciwko naturze. Niemal wszystkie państwa europejskie karały stosunki homoseksualne. W XIX w. następuje zmiana w podejściu do homoseksualizmu. Za sprawą koncepcji lekarza Kraffta-Ebinga homoseksualizm został uznany początkowo w środowisku medycznym, a później w opinii powszechnej za chorobę. W ten sposób homoseksualizm opuścił kryminologię, wkraczając na pole medycyny.
Sam termin homoseksualizm posiada stosunkowo młody rodowód, a został wprowadzony do literatury w 1869 roku przez węgierskiego lekarza Karla Marię Kertbeny'ego. W 1973 roku Amerykańskie Towarzystwo Psychiatryczne usunęło homoseksualizm ze swojego rejestru chorób psychicznych. Ostatecznie pole patologii homoseksualizm opuszcza w 1991 roku, kiedy zostaje usunięty z listy chorób Światowej Organizacji Zdrowia (WHO). Obecnie traktowany jest jako odmienność seksualna, miłość inaczej itp.
Powyższy rys przedstawia w sposób jednoznaczny liberalizację stanowiska wobec homoseksualizmu, mimo że powinien on być jednoznaczny i nienaruszalny. Nie chcę oceniać homoseksualizmu z biblijnego punktu widzenia, gdyż taka ocena jest jednoznaczna. Zastanawia mnie natomiast, co skłania tak wielu ludzi, a jest to grupa całkiem pokaźna (4-6 % wśród mężczyzn i 2 % kobiet) do homoseksualizmu oraz co powoduje tak dalece posuniętą i nadal postępującą oraz powszechną akceptację tego zjawiska.
Przyczyny homoseksualizmu nie są dokładnie zbadane. Ogólnie można stwierdzić, iż istnieją dwie teorie definiujące źródło tego zjawiska.
Pierwsza z nich mówi, że homoseksualistą zostaje się z własnego wyboru, ewentualnie w specyficznych warunkach (np. więzienie, koszary, internat). Staje się on wówczas zastępczą formą zaspokajania potrzeb seksualnych lub też ma uwarunkowania w nieprawidłowym rozwoju osobowości, przy czym czynniki środowiskowe odgrywają tu zasadniczą rolę. Najczęściej są to nieprawidłowe relacje między rodzicami dziecka lub brak jednego z rodziców (najczęściej ojca).
Czasami homoseksualizm spowodowany jest nudą seksualną i potrzebą poszukiwania wciąż nowych doznań. Może także być wynikiem młodzieńczych poszukiwań, niepewności, problemów emocjonalnych lub po prostu etapem życia seksualnego. Zachowania takie mogą być wyrazem lęku wobec kobiet, czego konsekwencją jest zwrócenie się w stronę własnej płci.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
W ramach kampanii w dniach 18-24 listopada br. zaplanowano ok. 300 wydarzeń.
Podczas liturgii odczytano Przesłanie Soboru Biskupów z okazji 100-lecia autokefalii.