Podczas Przemienienia trzej apostołowie - Piotr, Jakub i Jan - widzieli Jezusa jaśniejącego swą Boską chwałą na Górze Tabor, w obecności dwóch wielkich świadków, którzy oglądali tę samą chwałę w czasach Dawnego Przymierza i którzy w dniu Przemienienia przychodzą poświadczyć, że jest to ta sama Światłość i ten sam Bóg.
Mojżesz i Eliasz stoją na górze i wytrzymują Bożą światłość, gdyż podczas ziemskiego życia byli, wraz z Izajaszem, jedynymi ludźmi od czasów upadku, którym Bóg pozwolił na siebie spojrzeć (Wj 33,18-23 i l Krl 19,9-13). Co więcej, przeszli do innego świata i ich spojrzenie już się nie ogranicza do świata materialnego. Mojżesz zmarł na pustyni, zanim lud wszedł do ziemi obiecanej (Pwt 34,1-7), Eliasz został uniesiony na ognistym rydwanie i jego przejście z ziemi do nieba pozostaje tajemnicą (2 Krl 2,11-13).
Eliasz zstąpił z nieba na Górą Tabor, aby kontemplować Boga, który stał się człowiekiem; zaś Mojżesz, połączony przez śmierć ze swymi ojcami, reprezentuje tych, którzy oczekują na zstąpienie Chrystusa do piekieł. Mojżesz i Eliasz kłaniają się Jezusowi. Mojżesz uosabia Prawo, Eliasz przychodzi w imieniu proroków, aby wraz z Mojżeszem dać świadectwo bóstwu Chrystusa, który jest „wypełnieniem Prawa i proroków”.
„Badacie Pisma, ponieważ sądzicie, że w nich zawarte jest życie wieczne: to one właśnie dają o Mnie świadectwo. A przecież nie chcecie przyjść do Mnie, aby mieć życie. (...) Gdybyście jednak uwierzyli Mojżeszowi, to byście i Mnie uwierzyli. O Mnie bowiem on pisał. Jeżeli jednak jego pismom nie wierzycie, jakżeż moim słowom będziecie wierzyli?” (J 5,39-40.46-47)
Trzej powaleni na ziemię apostołowie należą natomiast do żyjącej na ziemi ludzkości. Pomimo wstrząsu, jakiego doznali widząc Chrystusa w chwale, są przepełnieni radością i chcą zatrzymać tę chwilę. Piotr prosi o pozostanie na górze na zawsze, i dlatego chce rozbić namioty, by utrwalić widzenie Boga na wieczność. Nie wiedział jednak, co mówi, gdyż było za wcześnie; jeszcze nie byli przygotowani na wieczność. Musieli razem z Chrystusem przejść przez śmierć, aby na nowo ujrzeć Go w chwale po Zmartwychwstaniu.
Od Przemienienia do Krzyża
Na Górze przemieniłeś się,
jak mogli kontemplować uczniowie Twoi
chwalę Twoją, Chryste Boże,
aby gdy zobaczą Cię krzyżowanego,
zrozumieli, że dobrowolnie
wydałeś się na mękę,
i głosili światu.
że Ty zaiste jesteś Światłością Ojca.
(Kontakion święta)
Katecheta: Czy zwróciłeś uwagę na pewną wzmiankę w Ewangelii Łukasza? Mojżesz i Eliasz rozmawiająz Jezusem o Jego rychłym odejściu, które ma nastąpić w Jerozolimie. O jakie odejście chodzi, twoim zdaniem?
Dziecko: Jezus umarł w Jerozolimie i na tym polega Jego odejście.
Katecheta. Dobrze odpowiedziałeś. Jezus przygotowuje apostołów na swoją śmierć. Ma bowiem ponieść straszliwą, obelżywą śmierć na krzyżu. Tam już nie będzie chwały. Dlatego wybrał teraz Piotra, Jakuba i Jana, aby ujrzeli Go w chwale i nie popadli w rozpacz w chwili próby. Czy pamiętasz, kiedy jeszcze ci sami trzej apostołowie zostali wybrani przez Jezusa, aby Mu towarzyszyć?
Dziecko: Oczywiście, podczas modlitwy i trwogi Jezusa na Górze Oliwnej.
Katecheta: Co zrobili w tym miejscu?
Dziecko: Zasnęli ciężkim snem.
Katecheta: Rzeczywiście, zostali powaleni, i tym razem usnęli, gdyż nie mogli wytrzymać cierpienia. Nie przypomnieli sobie Chrystusa w chwale, chociaż Jezus ich przygotował. Nawet Piotr, który w Cezarei wyznał wiarę w Jezusa Chrystusa jako Syna Bożego (Mt 16,15-16), teraz przestraszył się i o wszystkim zapomniał, tak dalece, że zaparł się Jezusa.
Dopiero po Zmartwychwstaniu apostołowie zdołają pojąć, że Jezus Chrystus jest Bogiem, a dopiero po Zesłaniu Ducha Świętego zaczną głosić bóstwo Syna, jako naoczni świadkowie Jego chwały. Duch bowiem da im poznać całą Prawdę. Nikt nie może wyznać bez natchnienia Ducha Świętego, że Jezus Chrystus jest Synem Ojca, Bogiem prawdziwym z Boga prawdziwego (1 Kor 12,3).
Dziecko: Trzej apostołowie, obecni przy Przemienieniu, zapomnieli o chwale Chrystusa i usnęli w czasie trwogi Jezusa na Górze Oliwnej; zatem na Górze Tabor Jezus tylko stracił czas!
Katecheta: Cała nadzieja, jaką apostołowie pokładali w królestwie niebieskim, rozwiała się, gdy ujrzeli Chrystusa na krzyżu. W tym momencie wszyscy poznali otchłań rozpaczy. W pewien sposób przeszli przez śmierć wraz z Chrystusem i poczuli się opuszczeni przez Boga. „Boże mój, Boże mój, czemuś Mnie opuścił?” (Mk 15,34 i Ps 21 [22]). Zawiera się w tym całe życie chrześcijanina, na obraz chrztu: przejść przez śmierć wraz z Chrystusem, aby razem z Nim zmartwychwstać. Za życia każdego człowieka Bóg zawsze daje mu pojęcie o swej chwale, aby go wesprzeć w czasie próby. Jestem pewien, że znasz to już od dzieciństwa. Są dni, kiedy Bóg wydaje nam się bardzo bliski i nasza modlitwa jest prawdziwą rozmową z Nim. Czasem nawet bardzo mocno odczuwamy Jego obecność i Jego miłość do nas. Wkracza z mocą w nasze życie czyniąc cuda. Potem jednak następuje cisza i wszystko zdaje nam się przyćmione, świat pozbawiony radości i Bóg obojętny na nasze nieszczęście. W naszym codziennym życiu przeżywamy oto ciąg następujących po sobie śmierci i zmartwychwstań. W dniu próby starajmy się przypomnieć sobie Chrystusa w chwale i przyzywajmy Jego światłości, aby zstąpiła na mroki naszej duszy:
„Zbawco mój! Pałac Twój widzę przyozdobiony, lecz nie mam szaty, aby weń wejść. Oświeć szatę mej duszy, Dawco Światłości, i zbaw mnie.” (Śpiew z Wielkiego Tygodnia)
Objawienie Trójcy na Górze Tabor
Ostatni werset opowieści ewangelicznej mówi o świetlistym obłoku, który osłonił apostołów; i usłyszeli oni głos odzywający się z obłoku: „To jest mój Syn umiłowany, Jego słuchajcie!” Jest to głos Ojca, ten sam, który usłyszał św. Jan Chrzciciel podczas chrztu Jezusa w Jordanie. Świetlisty obłok to Duch Święty, który osłania i chroni apostołów, gdyż bez obecności i światła Ducha Świętego człowiek nie może kontemplować Bożej chwały. Przemienienie jest teofanią, podobnie jak chrzest Chrystusa. Apostołowie, jak św. Jan, mieli objawienie jednego Boga w Trzech Osobach: „ Ojciec mówi, Syn promienieje wspaniałością, Duch osłania świetlistym obłokiem...” (Kazanie św. Piotra Czcigodnego o Przemienieniu).
Poprzez Osobę Syna człowiek dostępuje poznania Boga w Trzech Osobach. „Boga nikt nigdy nie widział, Ten Jednorodzony Bóg, który jest w łonie Ojca, [o Nim] pouczył” (J l,18). Jezus Chrystus jest promieniowaniem Ojca i przez Niego Duch Święty działa w świecie. Kiedy modlimy się do Chrystusa, On prowadzi nas do swego Ojca przez Ducha Świętego.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
W ramach kampanii w dniach 18-24 listopada br. zaplanowano ok. 300 wydarzeń.
Ciąg dalszy kampanii reżimu prezydenta Daniela Ortegi przeciwko Kościołowi katolickiemu.
Podczas liturgii odczytano Przesłanie Soboru Biskupów z okazji 100-lecia autokefalii.
W Białymstoku odbył się z tej okazji koncert dzieł muzyki cerkiewnej w wykonaniu stuosobowego chóru.