To znak wytrwałości, jaką wykazują chińskie wspólnoty katolickie na drodze wiary.
To pierwszy krok w stronę uznania męczeństwa ofiar zamachów bombowych na świątynie chrześcijańskie.
Może to stać się podstawą prawną do zakazania działalności prawosławia związanego z Rosją.
Dokumenty dotyczące galerii:
GN 09/2018 DODANE 01.03.2018 AKTUALIZACJA 30.09.2019
Wciąż słyszą strzały
więcej »