W sumie 222 katolickich osób duchownych musiało opuścić Nikaraguę od 2018 roku.
Zabity był byłym wieloletnim rzecznikiem prasowym Konferencji Episkopatu RPA.
2 maja w stolicy Zimbabwe, Harare, odbyły się święcenia diakonisy Angelic Molen.
W tym roku Wielkanoc wypada u nich pięć tygodni później, niż u katolików.
Jednym z tego powodów są postępowe reformy wprowadzane w tej wspólnocie kościelnej.
"Happening na Jasnej Górze"?
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114871,13017480,58_latek_probowal_zniszczyc_Obraz_Matki_Boskiej_Czestochowskiej.html#BoxSlotII3img
obywatelu – ciekawi cie tylko, co wyborcza napisze...? Płytka ciekawość...
„Heppening na Jasne Górze?” - czyżby tylko to określenie było dla ciebie miarodajne ??
Nie wiem, co właściwie z tego wieloznacznego słówka tu na Jasnej Górze chcesz zaaplikować ???
Nie CIEKAWOSC mi na myśli, ale ZADUMA nad faktem.
Wpis Obywatela szkoda komentować. Może warto tylko dodać, że taka postawa, to jedna z przyczyn postawy tego meżczyzny z Czestochowy ?
Myślę, że z związku z niejasną sytuacją Kościoła wobec rozhuśtania nastrojów wywołanych przez mowę nienawiści, szczególnie przez skrajną prawicę - pisowską, są tego typu efekty, gdzie brak poszanowania innych tworzy takie reakcje jak na Jasnej Górze.
Kompletny brak zasad kultury słowa, pomawianie, oskarżanie, tak przez polityków, publicystów i części kleru (wyższego też) stwarza warunki do tego, że nic nie jest święte.
I wtedy w niektórych głowach powstają różne pomysły aby niszczyć - wszystko i fizycznie.
Tak więc Obywatelu, znany z chamskich zachować na tym forum, gdzie byłeś nie raz kasowany, zacznij od siebie i uspokuj się, włóż też długie spodnie jak dorosły mężczyzna.
Myślę, że z związku z niejasną sytuacją Kościoła wobec rozhuśtania nastrojów wywołanych przez mowę nienawiści, szczególnie przez skrajną prawicę - pisowską, są tego typu efekty, gdzie brak poszanowania innych tworzy takie reakcje jak na Jasnej Górze.
Kompletny brak zasad kultury słowa, pomawianie, oskarżanie, tak przez polityków, publicystów i części kleru (wyższego też) stwarza warunki do tego, że nic nie jest święte.
I wtedy w niektórych głowach powstają różne pomysły aby niszczyć - wszystko i fizycznie.
Tak więc Obywatelu, znany z chamskich zachować na tym forum, gdzie byłeś nie raz kasowany, zacznij od siebie i uspokuj się, włóż też długie spodnie jak dorosły mężczyzna.
"Policjanci jeszcze go poszukują."
a niżej:
"Policja przy pomocy straży jasnogórskiej zatrzymała napastnika."
Błagam Was, nie używajcie tego pojęcia rodem z lewackiej szkoły frankfurckiej.
Czy nie można powiedzieć, że jest to efekt walki z Kościołem, z polskością, z tradycyjnymi wartościami.
Używając tego pojęcia, mówicie nie wprost, ze je rozumiecie, że wiecie o co w tym pojęciu chodzi...
Otóż nie wiecie!
To jest dokładnie jak z antysemityzmem.
Antysemitą nie jest ten, kto nienawidzi Żydów, ale ten, którego Żydzi nienawidzą...
Nie zaśmiecajmy języka polskiego nowomową "poprawności politycznej".
W taki sam sposób czynili komuniści, a po pewnym czasie "zwykłym ludziom" zaczęło się wydawać, że "rozumieją" co to znaczy "element antysocjalistyczny", "demokracja socjalistyczna". Otóż nie rozumieli! Wymyślali!
Bo te pojęcia nie znaczyły NIC! Służyły jedynie jako oręż w walce z normalnością.
Politycznej poprawności chodzi o to samo, dlatego nie wolno nam w najmniejszym stopniu jej ulegać...
Ty i tylko Ty Zygmuncie jesteś klasycznym przykładem człowieka jątrzącego, kąsającego.
Nie ma nic w Tobie z dobroduszności, z postawy Jezusa wybaczającego innym, nic z humanizmu Pana.
Mroczność Twoja i nienawiść, tak jak w życiu publicznym wywołuje takie czyny, że nie liczy się żadna świętość, bo wszystko wolno.
Więc nie sil się na człowieka rozsądnego i umiarkowanego w swoich osądach, bo nim nie jesteś.
Zacznij od siebie.
Święta są tuż...
Ty i tylko Ty Zygmuncie jesteś klasycznym przykładem człowieka jątrzącego, kąsającego.
Nie ma nic w Tobie z dobroduszności, z postawy Jezusa wybaczającego innym, nic z humanizmu Pana.
Mroczność Twoja i nienawiść, tak jak w życiu publicznym wywołuje takie czyny, że nie liczy się żadna świętość, bo wszystko wolno.
Więc nie sil się na człowieka rozsądnego i umiarkowanego w swoich osądach, bo nim nie jesteś.
Zacznij od siebie.
Święta są tuż...
To nie jest artykuł o nim a poza tym jak jedna strona jest głupsza to druga strona niech nie idzie w ślady tej głupszej.
Dla przypomnienia 4 cnoty kardynalne :
1. roztropność,
2. sprawiedliwość,
3. umiarkowanie,
4. męstwo.
1., 2. i 3. zabrakło.
Jest to smutna wiadomość o chęci zniszczenia obrazu naszej Matki Częstochowskiej.
Nie wiadomo co powodowało tym człowiekiem.
Nadzieja jedynie w tym że oby to nie był początek walki z kościołem zapatrzonym na własną korzyść. Korzyść materialną i polityczną
od której powinien stać jak najdalej.
Zacznijmy od podziękowań za ten stan od O. Rydzyka.
1. Według takiej definicji Adolf Hitler też nie był antysemitą, bo nienawidzili go żydowscy obywatele III Rzeszy, z powodu chociażby Ustaw Norymberskich.
2. Papież Pius XI: „Duchowo wszyscy jesteśmy Semitami”.
Normalnym byłoby nazwać antysemitą tego, który nienawidzi Żydów, praktyka jest natomiast taka, że ktoś, kto wcale nie żywi negatywnych uczuć do tej nacji, zostaje tak nazwany, z przyczyn niczym nie uzasadnionych...
Tak zresztą, jak było od razu "wiadomo" w przypadku człowieka, który dokonał politycznego mordu na Marku Rosiaku z PiS. Dziwnym trafem, morderca był członkiem PO, o czy jednak media bardzo długo jakoś nie informowały. Potem jednak w badaniach psychiatrycznych wyszło, że o chorobie nie ma mowy. No chyba, że za przejaw obłędu potraktować ... no właśnie.
A jak to było ze sprawą Brunona K.? Czy ABW, wbrew zasadom obowiązującym w służbach, nie zrobiło zaraz konferencji i nie spekulowało o "faszystowskich motywach", 4. tonach materiałów wybuchowych, organizacji przestępczej, ... ? Wszystko to okazało się nieprawdą.
A wszystkim bardzo polecam niedawno wydaną książkę "Przemysł pogardy", o przemyśle nienawiści wobec św. pamięci Lechowi Kaczyńskiemu. Tam można się dowiedzieć, jak się robi z ludzi ekstremistów, którzy potem np. zaatakują biuro PiS. Ciekawa, że robią to ci sami ludzi, którzy chcą karać za "mowę nienawiści".
Tej sprawy nie można tak wyciszyć, jak procesu zabójcy Marka Rosiaka. Trzeba sięgnąć do korzenia zła, trzeba sięgnąć do przemysłu pogardy.
Np. 50% osadzonych w więzieniach za przestępstwa drogowe to rolnicy. Czy dla tego, że tyle jeżdżą samochodami? Wcale nie, jeżdżą mniej. Przyczyną jest przemysł pogardy przedstawia ich w wyłącznie złym świetle. Można wymienić tu wiele tytułów filmowych, w tym ostatnio nakręcony niesławny film ... też o rolnikach.
Jeden sędzia skazał rolnika na więzienie za jazdę po pijanemu. Rolnik rzeczywiście był podchmielony i w tym stanie ... prowadził rower - to jest rzeczywistość, w której żyjemy.
Czy poseł Chalicki z PO nie oskarżył ostatnio Marty Kaczyńskiej o wyłudzenie trzech milionów?
Dzisiaj na jednym z portali internetowych pokazały się w ciągu zaledwie godziny aż trzy antypisowskie artykuły, w tym dwa pełne jadu wywiady na temat PiS z członkami PO. Skąd to zainteresowanie opozycją, a nie rządem jak to bywa w demokratycznych krajach? Czy nie jest to przemysł pogardy?
Bo byc moze było tak.
Otóz człowiek ten, miał być może w rodzinie kogoś cierpiacego na jakąs chorobę. Żone, matkę, córkę, syna - kogokolwiek.
Widział, że choroba ta jest cięzka i liczył się z mozliwościa utarty bliskiej sobie osoby.
I jak na wierzącego katolika, oprócz nadziei pokładanej w lekarzach i medycynie, miał tez sporo wiary w sobie, która kazała mu szukac ratunku w Bogu, modlitwie i miedzy innymi stąd być moze modlił sie przed cudownym obrazem. O zdrowie dla bliskiej osoby.
Niestety bliska osoba zmarła.
I tu możemy sobie tylko wyobraźic co czuł ów człowiek.
Zapewne cały świat mu sie zawalił. Bo nie tylko starcił ukochaną osobę. Stracił cos wiecej.
W tym trudnym momencie swego życia, dowiedział sie także, że to w co przez całe zycie wierzył - było kłamstwem.
Cudowny obraz nie jest wcale taki cudowny a i Bóg nie jest skory do wysłuchiwania modlitw.
I stąd ta reakcja. Człowiek pogrązony w rozpaczy, w bezsilności, zawiedziony przez tego w kim pokładał cała ufność - przez Boga, przez Bogurodzicę, w akcie desperacji dokonuje takiego a nie innego czynu.
Przez stulecia byli ludzie chorzy psychicznie, a zdarzenie takie nie miało miejsca.
Psychicznie chory jest naród, który pozwala na to, że najświętsze symbole jego tożsamości są poniewierane: krzyż, Biblia, a dzisiaj ikona Królowej Polski.
Wystarczy spojrzeć ile diabelskiego jadu toczy się z ust użytkowników najpopularniejszych portali: onet.pl, gazeta.pl, aby wiedzieć skąd się wziął szaleniec w jasnogórskim sanktuarium.
Jeżeli ktoś nadal twierdzi, że "nic to", to albo jest kompletnym durniem, albo już sługą szatana z wszystkimi konsekwencjami.
Niech zamiast usprawiedliwiać zło i tak jak poseł Stefan Niesiołowski czekać na "lepszego" papieża, zacznie nawrócenie od pytania: A jeżeli to episkopat popierający w łączności z Ojcem Świętym Radio Maryja ma rację, a nie ja?
Targnięcie się na największą świętość narodu polskiego nie może zostać zbyte słowami: człowiek psychicznie chory... .
Masz Zygmuncie_Stary.
Jak pisałem, uważam, że aktu tego dokonał katolik, który znajduje sie w strasznym stanie, poprostu traci wszystko, co miał nastepnie w akcie desperacji i napływu gniewu dokonuje tego czynu. Rozumiem, że ten stan wzburzenia powoduje chwilowe, jakby ograniczenie świadomości, kiedy to człowiek przejawia cechy, które na codzien u niego nie wystepują, ale z pewnością nie mozna o tym człowieku mówić, że jest psychicznie chory.
Poprostu jest to człowiek, który zawiódł się na Bogu.
Nie ma też racji kard. Tarcisio Bertone, któremu Polacy z jego najbliższego otoczenia przedstawiają obraz mediów o. Rydzyka, który jest w znacznej mierze fałszywy. Wszelkie krytyczne głosy nie są do Sekretarza Stanu Stolicy Apostolskiej w ogóle dopuszczane.
Do tej dezinformacji przykłada się niestety również kard. Grocholewski i paru innych znaczących watykańskich hierarchów.
Radio Maryja, w kwestiach społeczno-politycznych, podzieliło katolików w Polsce o wiele skuteczniej, niż to zrobiła bezpieka przy pomocy tzw. "księży patriotów".
Skąd u Ciebie taka pewność, że "kard. Tarcisio Bertone nie ma racji, ani kard. Grocholewski i paru innych znaczących hierarchów"?
Dlaczego "krytyczne głosy nie są do Sekretarza Stanu Stolicy Apostolskiej w ogóle dopuszczane"?
Czy to "spisek jakiś", czy co?
Piszesz "w kwestiach społeczno-politycznych Radio Maryja podzieliło katolików w Polsce o wiele skuteczniej, niż to robiła bezpieka przy pomocy "księży patriotów".
A może to same "kwestie społeczno-polityczne" dzielą Polaków?
Czy nie bierzesz tego pod uwagę?
My nazywamy swoich braci wrogami. Dopóki nie pójdziemy Jego śladem, to dla tych, którzy NAS NIE ROZUMIEJĄ będziemy wrogami my i wszystko co jest nam drogie.
Szanowny Forumowiczu,
Może Cię to zdziwi, ale jestem częstym słuchaczem Radia Maryja. Różaniec, Liturgia Godzin, Angelus, Koronka do Miłosierdzia Bożego - to dla mnie arcyważne audycje.
Interaktywność modlitw jest wielkim walorem tego radia. W relacji do niektórych analogicznych audycji innych rozgłośni katolickich, które odgrywane są z „konserwy”, Radio Maryja daje prawdziwe ewangeliczne świadectwo - „Bo gdzie dwóch lub trzech jest zebranych w moje imię, tam jestem wśród nich", Mt 18,20.
A mimo tego jestem pewien, że kardynał Tarcisio Bertone nie ma racji, jeśli wspiera ewidentną partyjność mediów ks. Rydzyka w sprawach społeczno-politycznych. Nie winię go jednak za to, winię natomiast tych, którzy w Watykanie i poza nim przekazują jednostronny i w znacznej mierze fałszywy obraz mediów ks. Rydzyka.
Doszło do tego, że kard. Bertone w swoich wypowiedziach powtarza jedynie to, co zostało sprokurowane w Toruniu.
Benedykt XVI, obecny następca św. Piotra wypowiada się w tej kwestii jednoznacznie:
„Walkę o wolność Kościoła, walkę o to, żeby królestwo Jezusa nie było utożsamiane z żadną formacją polityczną, trzeba toczyć przez wszystkie stulecia. Bo w ostatecznym rozrachunku cena, jaką płaci się za stapianie wiary z władzą polityczną, zawsze polega na oddaniu się wiary na służbę władzy i na konieczności przyjęcia jej kryteriów”.
Szczęść Boże!
Szanowny Panie Piotrze
Cieszy mnie, że docenia Pan walory Radia Maryja, które są niewątpliwie najważniejsze w tworzeniu osobistej relacji człowieka z Bogiem.
Jeżeli zatem jest Pan przekonany, że słuchacze tego radia uzyskują dzięki niemu tę osobistą relację, to skąd u Pana takie poczucie, że w sprawach społeczno - politycznych nie będą potrafili zrozumieć "po Bożemu" rzeczywistości, z tego powodu, że im ktoś "wciska" "partyjną papkę"?
Przecież Bóg Jest, a przypuszczam, że jest Pan tego samego zdania pozdrawiając mnie staropolskim "Szczęść Boże". Czy nie umożliwi On swoim wyznawcom poznania Prawdy, niezależnie od prób nałożenia przez partyjnych działaczy partyjnego kagańca myśli. Zresztą, gdyby Pan oprócz tych audycji, które Pan słucha, posłuchał również niektórych rozmów niedokończonych, to zdziwiłby się Pan, ile w nich "niepoprawnych myśli" z punktu widzenia tej "szufladki", które Pan na to radio nakłada.
Ja z pewnością nie identyfikuję się z PiS-em, ale dopuszczam, że zagłosuję nań, wyłącznie w celu odsunięcia od władzy, szkodzącej Polsce ekipy PO-PSL.
I mimo iż traktuję swój wybór wyłącznie w kategoriach wyboru mniejszego zła, ale zawsze ZŁA, to jestem cały czas otwarty na dobro, które może się pojawić, a którego jeszcze nie dostrzegam.
Radio Maryja mi w tym nie przeszkodzi, ale może pomóc.
Pamiętam jak w Radiu Maryja występowali Lech Wałęsa i obecni działacze PO, pamiętam co wówczas mówili i chociaż dzisiaj nikt ich nie zaprosi, a wiadomo że dlatego, że niszczą oni wszelki głos dziennikarski odmienny od polityki obecnej władzy.
Jeden Pospieszalski wiosny nie czyni...
Kardynał Tarcisio Bertone w ramach swoich kompetencji niewątpliwie czyni wszystko dla dobra mojego Kościoła, czy pańskiego również?
Nie ośmieliłbym się oceniać księdza Kardynała, że nie potrafi dobrać sobie właściwych ekspertów do oceny stanu sytuacji w Kościele. Nie wierzę w taką niekompetencję najwyższych hierarchów Kościoła.
Nie wiem natomiast jaki sens dla Pana ma przypisywanie komukolwiek "winy" za cokolwiek. Czy nie sądzi Pan, że jest to żenujące?
A zwłaszcza hierarchom Kościoła za ich sądy?
Czy zamierza Pan walczyć z Kościołem, który według Pana źle rozumie Prawdę?
Jeżeli tak, to czy jest to Pana Kościół?
Obawiam się że ludzie "ocierający się o Kościół", a nie "ludzie Kościoła" gotowi są przedstawiać mu fałszywy obraz tych mediów.
Przedstawiłem wcześniej tezę, że może same "kwestie społeczno - polityczne" dzielą Polaków, a nie Radio Maryja, tezę do której Pan nie był łaskawy się odnieść.
Serdecznie pozdrawiam.
Niech Miłosierdzie Boże będzie naszą Opoką w czasie Adwentu.
PS.
I jeszcze jedno. Władzę polityczną na dzień dzisiejszy sprawują w Polsce PO i PSL, a nie zauważam, aby Radio Maryja utożsamiała się z tą formacją.
I jeszcze drugie. Nie wiem czy Pan pamięta pochód Ligi Polskich Rodzin z zaklejonymi ustami, protestujący przeciwko nie dopuszczaniu ich przez Radio Maryja do głosu.
Roman Giertych nie tylko Radiem Maryja próbował manipulować i co?
To prawda, że dla istnienia tego radia Ojciec Rydzyk idzie na kompromisy polityczne ale na warunkach, które nie niszczą tożsamości radia, ale czy nie jest to działanie rozsądne i godne uznania?
bardzo dziękuję za Pański post. Odniosę się do Pańskich argumentów w terminie późniejszym.
Pozdrawiam
Piotr Adamczyk
P.S.
Możecie zdradzić co nas jeszcze czeka, bo jak rozumiem, to nie koniec mowy miłości, a dopiero początek? Jakie kolejne dowody "miłości" nas czekają?