Szukany tag:
uporządkuj wyniki:
Od najnowszego do najstarszego | Od najstarszego do najnowszego »
Wyszukujesz w serwisie ekumenizm.wiara.pl
wyszukaj we wszystkich serwisach wiara.pl » | wybierz inny serwis »
"Niech ten akt przemocy obudzi sumienia przywódców stron konfliktu i społeczności międzynarodowej".
Państwo teraz nie istnieje. Rozwścieczony tłum może w każdej chwili spalić kościół, zaatakować księdza i ukraść wszystko co wpadnie w ręce. Muzułmanie nakazują chrześcijanom opuścić wioskę. Wypędza się ofiary – mówi w filmie ks. Matr Ayoub z Asyut.
Kolejny akt przemocy wobec chrześcijan miał miejsce w zeszłym tygodniu w mieście Mandal koło Hajdarabadu (stan Andhra Pradeś) w południowo-wschodnich Indiach.
W okolicach Homsu w Syrii Zachodniej odnotowano nowe ataki zbrojne przeciw mieszkającym tam chrześcijanom. Do szczególnie gwałtownych wydarzeń doszło koło miejscowości Qusair. Poinformowała o tym watykańska agencja misyjna FIDES, powołując się na uchodźców z tych ziem.
Nie ma wątpliwości, że ekstremistyczny islam jest głównym czynnikiem rosnącego prześladowania chrześcijan w Mauretanii - zwraca uwagę Open Doors, międzynarodowa organizacja monitorująca problem prześladowań chrześcijan na świecie.
Pojęcie chrystianofobii nie dotyczy jedynie rejonów, gdzie wyznawcy Chrystusa są jawnie prześladowani. Należy je stosować również do krajów, w których podlegają oni dyskryminacji ze względu na wyznawanie chrześcijańskiego systemu wartości.
Jego brat i ojciec zostali ranni w czasie sporu z muzułmanami.
W Nigerii 10 osób poniosło śmierć w wyniku ataku dokonanego m.in. w kościele. Do zdarzenia doszło wczoraj w wiosce Nijlan w stanie Adamawa na wschodzie tego afrykańskiego kraju.
„Aktem terroryzmu, za którym stoją nieprzyjaciele kraju” nazwał wczorajszy zamach na kościół katolicki w Tanzanii tamtejszy prezydent Jakaya Kikwete.
Aresztowania, deportacje, konfiskaty mienia oraz wielogodzinne przesłuchania i groźby pogrzebania żywcem. To przejawy prześladowań chrześcijan w Republice Sudanu, które nasiliły się w ostatnich tygodniach. Niektórzy wyznawcy Chrystusa mieli jedynie 24 godziny na opuszczenie kraju.