Muzułmanie postrzegają Europę jako bardziej chrześcijańską niż za jaką ona sama siebie uznaje.
Pakistańscy talibowie, choć uważają się za gorliwych wyznawców islamu, udowodnili, że nie istnieją dla nich żadne świętości.
Zdaniem prawosławnego abpa islamska grupa uprowadziła troje chrześcijan.
Wie, czego chce: usunięcia śladów chrześcijaństwa z Półwyspu Arabskiego i krzewienia islamu w Europie.
Obchodzone wczoraj muzułmańskie święto ofiarowania jest dobrą okazją, by zdać sobie sprawę z dynamicznego rozwoju islamu w świecie.
Chrześcijańskie dzieci są w Bangladeszu porywane, siłą nawracane na islam i sprzedawane za granicę, jako niewolnicy.
Bo nie zamierzają organizować muzułmańskim uczniom lekcji islamu i czytania Koranu. Do tego zobowiązują nowe przepisy.
Pervaiz Masih, pakistański chrześcijanin oskarżony o bluźnierstwo przeciw prorokowi islamu Mohametowi, został uwolniony od tego zarzutu - podał serwis pakistanchristianpost.com.
Choć od rzezi egipskich chrześcijan minęły już cztery dni, religijni zwierzchnicy islamu powstrzymują się od zdecydowanego potępienia tej zbrodni.
Anglikański biskup docenia rolę Watykanu w dobie prześladowań i przestrzega przed romantycznymi wyobrażeniami o islamie.