Dotarły do nas poruszające szczegóły śmierci 29 chrześcijan, zamordowanych w zeszły piątek w Egipcie przez terrorystów z Państwa Islamskiego.
W Ziemi Świętej mnożą się izraelskie ataki na świątynie i klasztory chrześcijańskie.
W Nigerii znowu płoną chrześcijańskie świątynie. Ofensywa armii przeciw muzułmańskim dżihadystom z Boko Haram nie uspokoiła sytuacji.
Sudan Południowy to jeden z tych krajów, za który mamy się modlić w piątek 23 lutego, w Dzień Modlitwy i Postu w Intencji Pokoju.
Lider protestanckiego Kościoła wietnamskiej grupy etnicznej Hmongów został pobity na śmierć w areszcie policyjnym – donosi organizacja Światowa Solidarność Chrześcijan (Christian Solidarity Worldwide).
Protestancki pastor został zabity w indyjskim stanie Orisa. Policja zakwalifikowała jego śmierć, jako „wypadek”. Jednak przewodniczący Ogólnoindyjskiej Rady Chrześcijan Sajan George podkreśla, że obrażenia na ciele ofiary zdecydowanie temu przeczą.
Sudan Południowy umiera z głodu. Prawie sześć lat istnienia tego najmłodszego państwa świata to ciąg kolejnych wojen i plemiennych czystek.
Sudańskiej chrześcijance, Meriam Yahia Ibrahim (27l.), grozi egzekucja za rzekome „odstępstwo” od islamu, gdyż jej ojciec był muzułmaninem.
"Miałam 16 lat gdy zobaczyłam dwa pistolety skierowane w moją twarz" mówi Marina Nemat, irańska chrześcijanka, autorka książki "Uwięziona w Teheranie". Za czasów reżimu ajatollaha Chomeiniego, została skazana na śmierć.
Do rozprawy z Afgańczykami, którzy zostali chrześcijanami wezwał poseł parlamentu tego kraju, Nazir Ahmad Hanafi.