Boga możemy poznać tylko na tyle, na ile On sam zechce nam się dać poznać...
"Wy, którzy tutaj jesteście, pojednajcie się i odkryjcie w Ewangelii ducha Błogosławieństw: radość, prostotę i miłosierdzie. Gdyby ufność serca była u początku wszystkiego... a każdy dzień - Bożym dzisiaj".
Z analizy problemu Chrystusa wynika z całą pewnością przynajmniej to, że Jezus żył, że istnieje, że nie można po prostu zaprzeczyć Jego istnieniu i że nikt nie może obojętnie przejść obok Niego.
Kim jesteśmy? Czego nauczamy? Jaka jest nasza wiara?
Człowiek pozostaje dla samego siebie pytaniem bez odpowiedzi, jeżeli nie uwzględni Boga.
Cel Jego przyjścia można tak ująć: Bóg chce się darować światu, aby go pociągnąć ku sobie.