Stracono go w Białą Niedzielę 9 kwietnia 1945 roku z rozkazu samego Hitlera. Był samotnym jasnym punktem pośrodku ciemności. W miejscu, gdzie zginął, ustawiono napis: "Dietrich Bonhoeffer, świadek Jezusa Chrystusa między swoimi braćmi”.
Prawosławna Eugenia Szablińska-Kruszczyńska płacze ze wzruszenia na katolickich kazaniach. Katolikowi Mirosławowi Szewczykowi cerkiewny śpiew a capella mówi o tajemnicy Boga. Ekumenizm to dla nich nie słownikowe pojęcie, lecz osobiste doświadczenie.