Około 600 rodzin chrześcijańskich, obawiając się ataków islamskich fanatyków - w związku z aresztowaniem niepełnosprawnej chrześcijańskiej dziewczynki, 13-letniej Rimshy Masih, oskarżonej o palenie Koranu - szukało schronienia w lasach w pobliżu Islamabadu.
Pogróżki islamskich fundamentalistów skrytykowała Pakistańska Liga Międzyreligijna (Pakistan Interfaith League). Jej przewodniczący Sajid Ishaq oświadczył, że wywiera ona naciski rząd, by „zapewnił po pierwsze bezpieczeństwo, a po drugie rekompensatę za poniesione krzywdy”. Rada muzułmańskich teologów i uczonych (All Pakistan Ulema Council), zażądała ze swojej strony od władz zbadania, czy 13 letnia Rimsha została oskarżona słusznie i jaką rolę mogli odegrać ekstremiści w „dolewaniu oliwy do ognia”.
Agencja AFP w osobnym artykule informuje, że w Lahaurze rozpoczął się proces Malika Ishaqa, przywódcy mającej związki z Al-Kaidą zbrodniczej organizacji fundamentalistów islamskich Lashkar-e -Jhangvi. Ishaq jest oskarżony m.in. o dokonanie w 2009 r. w Lahaurze ataku na drużynę krykieta ze Sri Lanki. Odniosło w nim rany 7 zawodników i ich trener oraz zginęło 8 Pakistańczyków. Ishaq został aresztowany w islamskiej szkole religijnej 19 sierpnia, gdzie podżegał uczniów do „wojny religijnej”.
Rosną m.in ograniczenia w zakresie deklaracji chrześcijańskiego światopoglądu w życiu publicznym.
"Zabili ich na różne sposoby. Są wszystkie dowody na to, jak ich torturowali."