Grupa niezidentyfikowanych mężczyzn zaatakowała świątynię i podłożyła w niej ogień
W stolicy Libii podpalono koptyjski kościół. Według reportera lokalnej gazety 14 marca grupa niezidentyfikowanych mężczyzn zaatakowała świątynię i podłożyła w niej ogień. Wcześniej napastnicy wypuścili wszystkich wiernych, więc na szczęście obyło się bez ofiar.
Wydarzenie to „jest ostatnim z serii ataków i aktów zemsty, między Libijczykami i Egipcjanami” – powiedział jeden z koptyjski księży – „do tej pory nikt ze wspólnoty katolickiej nie był zagrożony czy poszkodowany, ale te zajścia muszą się skończyć, zanim pogłębią się wzajemne animozje”.
„Te incydenty są wynikiem braku silnej władzy centralnej, zdolnej do przywrócenia porządku w kraju” – dodała jedna z misjonarek pracujących w Benghazi. Tymczasem w Libii zatrzymano kolejnych czterech chrześcijan. Jak donosi egipska prasa, chodzi o Koptów, których aresztowano w Misracie. Z kolei libijska ambasada w Kairze została tymczasowo zamknięta po serii gwałtownych demonstracji z paleniem przez Koptów libijskich flag.
W ramach kampanii w dniach 18-24 listopada br. zaplanowano ok. 300 wydarzeń.
Ciąg dalszy kampanii reżimu prezydenta Daniela Ortegi przeciwko Kościołowi katolickiemu.
Podczas liturgii odczytano Przesłanie Soboru Biskupów z okazji 100-lecia autokefalii.
W Białymstoku odbył się z tej okazji koncert dzieł muzyki cerkiewnej w wykonaniu stuosobowego chóru.