Grupa niezidentyfikowanych mężczyzn zaatakowała świątynię i podłożyła w niej ogień
W stolicy Libii podpalono koptyjski kościół. Według reportera lokalnej gazety 14 marca grupa niezidentyfikowanych mężczyzn zaatakowała świątynię i podłożyła w niej ogień. Wcześniej napastnicy wypuścili wszystkich wiernych, więc na szczęście obyło się bez ofiar.
Wydarzenie to „jest ostatnim z serii ataków i aktów zemsty, między Libijczykami i Egipcjanami” – powiedział jeden z koptyjski księży – „do tej pory nikt ze wspólnoty katolickiej nie był zagrożony czy poszkodowany, ale te zajścia muszą się skończyć, zanim pogłębią się wzajemne animozje”.
„Te incydenty są wynikiem braku silnej władzy centralnej, zdolnej do przywrócenia porządku w kraju” – dodała jedna z misjonarek pracujących w Benghazi. Tymczasem w Libii zatrzymano kolejnych czterech chrześcijan. Jak donosi egipska prasa, chodzi o Koptów, których aresztowano w Misracie. Z kolei libijska ambasada w Kairze została tymczasowo zamknięta po serii gwałtownych demonstracji z paleniem przez Koptów libijskich flag.
Planowana jest nowelizacja kanadyjskich przepisów o mowie nienawiści.
Nienawiść wobec chrześcijan jest w propagandzie islamistycznej zakorzeniona systemowo.
Było to największe masowe porwanie uczniów szkoły od ataku z marca 2024 r.
Reuters wiąże to zdarzenie z konfliktem pomiędzy ormiańskim duchowieństwem a premierem kraju.