Synod Greckiego Kościoła Prawosławnego wystąpił przeciwko ustawie, pozwalającej na prawne uznanie „związku partnerskiego” parom, które nie zawarły związku małżeńskiego– podaje romfea.gr
Hierarchowie uważają, że tego rodzaju związki są niebezpieczne dla instytucji rodziny i stwarzają zagrożenie dla „teraźniejszości i przyszłości greckiego społeczeństwa. Przecież codzienną praktyką stało się poniewieranie ludzkiej osobowości… A to, co się desakralizuje, nieuchronnie traci swoją wartość”.
Synod uważa też, że w ten sposób niedoceniana jest przede wszystkim święta instytucja rodziny, która „już nie jest postrzegana jako «mały Kościół»”, ale sprowadzona do umowy konkubinatu”.
Uzasadniając zabranie głosu w tej sprawie greccy hierarchowie zauważyli, że gdy państwo przyjmuje tego rodzaju antychrześcijańskie ustawy, „Kościół jest powołany do ogłoszenia swojego stanowiska odnośnie współczesnych form alternatywnych życia prywatnego, które przeciwstawiają się tradycyjnej rodzinie oraz są sprzeczne z nauczaniem Kościoła, które powołane jest do wspierania członków Kościoła w trudnej drodze do Królestwa Niebieskiego”.
Rosną m.in ograniczenia w zakresie deklaracji chrześcijańskiego światopoglądu w życiu publicznym.
"Zabili ich na różne sposoby. Są wszystkie dowody na to, jak ich torturowali."