Wszystko we współczesnym świecie przeczy ewangelicznym wartościom

Prawosławny abp Jakub w paschalnym orędziu.

 Wszystko we współczesnym świecie przeczy ewangelicznym wartościom i ideałom; najważniejsze jest dogadzanie ciału, a najwyższą wartością jest pieniądz - pisze w orędziu paschalnym prawosławny abp Jakub. Podkreśla, że również młodemu pokoleniu wpajane są takie wartości, często przez samych rodziców.

Tegoroczna Wielkanoc chrześcijan różnych obrządków wypada w tym samym terminie, ale dzieje się tak tylko raz na jakiś czas. Często Wielkanoc prawosławnych i innych obrządków wschodnich wypada po Wielkanocy w Kościele zachodnim, a różnica może być nawet pięciotygodniowa - tak było np. w ubiegłym roku. Różnica wynika z nieco innego sposobu wyliczania daty tego święta.

Największe w kraju skupiska prawosławnych są w Podlaskiem. Udostępnione PAP orędzie paschalne arcybiskupa Jakuba, ordynariusza prawosławnej diecezji białostocko-gdańskiej, odczytywane będzie w czasie świąt w cerkwiach tej diecezji.

"To, że ludzie grzeszą i to, że w tym świecie wciąż istnieje grzech, tak naprawdę dowodzi, że nie wszyscy wierzą w zmartwychwstanie" - pisze abp Jakub w paschalnym orędziu do wiernych i duchowieństwa.

Podkreśla, że wiara w zmartwychwstanie jest "filarem naszej wiary i pomaga prowadzić życie bez grzechu". "Jeśli bowiem nasze życie nie kończy się tu, na ziemi, lecz oczekuje nas życie w Królestwie Niebieskim, to jakże mamy czynić to, co może stać się przeszkodą w otrzymaniu życia wiecznego? Dlatego głoszenie zmartwychwstania jest, tak naprawdę, wezwaniem każdego do przemiany i życia według Ewangelii" - pisze hierarcha.

Zwraca przy tym uwagę, że "obserwując współczesny świat i to, co nam oferuje, widzimy, że wszystko w nim przeczy ewangelicznym wartościom i ideałom".

"Głoszone są bowiem zasady życia na skroś hedonistycznego. Najważniejszym w obecnym świecie jest dogadzanie ciału, a najwyższą wartością - pieniądz. Uganianie się za bogactwem w konsekwencji prowadzi do innych niewłaściwych zachowań i wynaturzeń. To dlatego ludzkość doświadcza obecnie tylu oszustw, przemocy i okrucieństw. Jest to też przyczyną chęci panowania, wyzysku, wojen i wszelkich konfliktów" - podkreśla abp Jakub.

W jego ocenie, młodzieży i dzieciom od najmłodszych lat jest wpajane, że wszystko "musi być przeliczane na pieniądze i że w swym życiu mają kierować się w stronę największego zysku i przyjemności".

"Żal, że takie wartości bardzo często wyznają i głoszą swym dzieciom rodzice. Każdy, kto naprawdę wierzy w zmartwychwstanie i życie wieku przyszłego, uczy swe dzieci innych wartości - choć jest to obecnie wyjątkowo trudne. Presja otoczenia ma niezwykłą siłę i wpływa na zachowanie każdego" - pisze abp Jakub.

Zwraca uwagę, że najlepszym nauczycielem jest ten, kto "uczy przykładem" - nauczyciel, duchowny, kolega a nade wszystko rodzic. "Jeśli dziecko widzi, że jego rodzice modlą się, uczestniczą w życiu liturgicznym, postępują zgodnie z chrześcijańskimi wartościami, jest mu prościej zrozumieć cel, do którego ma zmierzać" - podkreślił.

Wskazał na znaczenie wspólnej rodzinnej modlitwy, ale też na wpływ rówieśników. Dodał, że duża część prawosławnej młodzieży nie poddaje się presji laicyzacji, włącza się w życie parafii i "mimo ogromnej presji zeświecczałych rówieśników" aktywnie uczestniczy w lekcjach religii, spotkaniach bractw, religijnych konkursach i olimpiadach.

Prawosławie jest drugim co do liczby wiernych wyznaniem w Polsce. Hierarchowie Polskiego Autokefalicznego Kościoła Prawosławnego liczbę wiernych w kraju szacują na 450-500 tys. W Narodowym Spisie Powszechnym przeprowadzonym w 2021 r. przynależność do Kościoła prawosławnego w Polsce zadeklarowało (pytanie o wyznanie było dobrowolne, można było odmówić odpowiedzi) ok. 151,7 tys. osób.

«« | « | 1 | » | »»

Reklama