Duchowni trzech wyznań poprowadzili nabożeństwo ekumeniczne w Kędzierzynie-Koźlu.
Kilkadziesiąt osób zgromadziło się na nabożeństwie ekumenicznym w kościele ewangelicko-augsburskim w Kędzierzynie-Koźlu.
Ten kościół jest filiałem parafii ewangelicko-augsburskiej w Zabrzu. Wszystkich zebranych serdecznie powitał ks. Dariusz Dawid, proboszcz zabrzańskich luteran.
Nabożeństwu przewodzili jeszcze ks. Krzysztof Dziubek, proboszcz rzymskokatolickiej parafii św. Mikołaja w Kędzierzynie oraz ks. mitrat Stanisław Strach, proboszcz niedawno utworzonej parafii prawosławnej w Kędzierzynie.
Warto przypomnieć, że świątynie trzech wyznań chrześcijańskich w Kędzierzynie-Koźlu położone są w pobliżu - najdalszy dystans między cerkwią a kościołem protestanckim to niecałe 200 kroków.
- Podzieleni chrześcijanie: nieprzychylni, podejrzliwi, a nawet wrogo usposobieni względem siebie stanowią prawdziwe zgorszenie, bowiem nie są w stanie w pełni dawać świadectwo o Chrystusie wśród otaczającego świata - powiedział w kazaniu ks. mitrat S. Strach.
Kaznodzieja podkreślił również, że nawracanie innych pod przymusem, „ogniem i mieczem” nigdy nie było i nie jest miłe Bogu.
- To nie tylko tragedia poszczególnych osób czy też całych grup wyznaniowych, lecz nawracanie pod presją, z używaniem środków przymusu może doprowadzić nawet do upadku państw - mówił ksiądz mitrat.
Wspólnie odmówiono nicejsko-konstantynopolitańskie wyznanie wiary i „Ojcze nasz”. Wymownie zabrzmiał wspólnie śpiewany fragment psalmu: „O, jak to dobrze i miło, gdy bracia w zgodzie żyją”.
Piękną oprawę muzyczną nabożeństwa zapewnił trzyosobowy zespół „Praise Trio” (Anna Bratek, Mirela Waleczek, Katarzyna Kupiec).
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Rosną m.in ograniczenia w zakresie deklaracji chrześcijańskiego światopoglądu w życiu publicznym.
"Zabili ich na różne sposoby. Są wszystkie dowody na to, jak ich torturowali."