Senat upamiętnił 500-lecie obecności protestantów

Senat Rzeczypospolitej Polskiej pragnie uhonorować polskich protestantów, który współtworzyli oblicze religijne, kulturowe, społeczne i gospodarcze naszej Ojczyzny - głosi przyjęta w środę uchwała.

Za przyjęciem uchwały opowiedziało się 40 senatorów, 27 było przeciw, a 17 wstrzymało się od głosu.

"Do historii przeszły takie postacie Polaków ewangelików, jak m.in.: Mikołaj Rej, ojciec literatury polskiej i twórca polskiego języka literackiego; Jerzy Trzanowski, duchowny ewangelicki, autor zbioru pieśni religijnych, śpiewanych do dnia dzisiejszego; pastorzy Krzysztof Mrongowiusz i Gustaw Gizewiusz, zasłużeni działacze społeczni i orędownicy kultury polskiej w Gdańsku i na Mazurach" - napisano w uchwale. Podkreślono w niej, że "wiele wybitnych postaci ulegało asymilacji i stawało się luminarzami kultury narodowej, jak chociażby Samuel Bogumił Linde, językoznawca, pedagog i tłumacz, twórca "Słownika Języka Polskiego", czy Oskar Henryk Kolberg, etnograf, folklorysta i kompozytor". Wskazano, że polscy ewangelicy "aktywnie brali udział w walkach o niepodległość" oraz, że "wspaniałymi przykładami najlepszych tradycji patriotycznych byli: gen. Józef Longin Sowiński, dowódca artylerii Królestwa Polskiego w czasie powstania listopadowego; kontradmirał Józef Unrug, dowódca floty polskiej i obrony Helu w 1939 r.; prezydent Warszawy Stefan Starzyński; urodzony w rodzinie ewangelickiej gen. Władysław Anders i wielu innych". Przypomniano też, że w obozach koncentracyjnych w trakcie II wojny światowej zginęło około 30 proc. duchownych ewangelickich.

Pierwotnie projekt uchwały, zaproponowany przez senatora Tadeusza Kopcia (PiS), dotyczył uczczenia przypadającego w 2017 r. 500-lecia Reformacji. Podkreślono w nim, że idee reformacji przenikały w XVI wieku do Polski, która stanowiła wzór tolerancji religijnej w ówczesnej Europie i że "Ewangelicyzm wpłynął na rozwój kultury, języka ojczystego, szkolnictwa, muzyki sakralnej, działalności społecznej oraz świadomości narodowej i obywatelskiej". Jednak na tekst uchwały w takiej formie nie zgodziła się część senatorów PiS. Czesław Ryszka mówił podczas senackiej debaty, że jubileusz 500-lecia Reformacji jest z całą pewnością najważniejszym wydarzeniem dla kościołów reformowanych i że można by wiele postaci polskich protestantów, którzy zasłużyli się dla kraju, uczcić indywidualnie. "Natomiast podważam obchodzenie tego jubileuszu uchwałą Senatu, zwłaszcza przez katolików" - powiedział. Według Ryszki, świętowanie 500-lecia Reformacji "byłoby przyłożeniem ręki do największego rozłamu w historii Kościoła". "Nie zamierzam uderzać w dążenia do jedności chrześcijan (...) ale dodam, że wiem, że wszystkie te spotkania ekumeniczne nie zasypią podziałów, jakich dokonała w Kościele Reformacja" - zaznaczył. "Nie wszyscy zdają sobie sprawę z tego, że protestantyzm ma już niewiele wspólnego z chrześcijaństwem. Jest to rodzaj nowej religii, która podważyła wszystkie dogmaty Kościoła katolickiego" - dodał Ryszka.

Również senator PiS Jan Żaryn mówił, że "nie jest zainteresowany honorowaniem rozłamu w Kościele". "Nie chcę tej uchwały w zaproponowanej formie popierać" - powiedział. "Uważam osobiście, że państwo polskie nie powinno zabierać głosu w sprawach, które do niego nie należą, państwo polskie, a zatem i Senat, nie powinno zabierać głosu na temat honorowania czegoś, co stanowi przedmiot sporu między kościołami protestanckimi a Kościołem Rzymskokatolickim. Nie nasza rola" - dodał. Żaryn przekonywał, że uchwała Senatu powinna honorować nie 500-lecie Reformacji, tylko fakt, że wśród obywateli państwa polskiego było bardzo wielu protestantów, którzy "wspaniale zasłużyli się ojczyźnie". "Polscy protestanci wspaniale wpisywali się w polskie dzieje, skorzystajmy z tego faktu, z tej okoliczności i uchwalmy uchwałę, która będzie honorowała podmiot właściwy, tzn. nie rozłam w Kościele, ale protestantów polskich, wybitnych polskich patriotów" - powiedział Żaryn; zgłosił szereg poprawek dążących do tego, by w ten sposób przekształcić treść uchwały. Żaryn zaznaczył, że jego uwagi nie są uwarunkowane niechęcią do protestantów; jak podkreślił, część jego rodziny była tego wyznania.

Także Kazimierz Wiatr (PiS) mówił, że jego wątpliwości budzi honorowanie całego ruchu, zamiast poszczególnych zasłużonych dla kraju osób wyznania protestanckiego. 

Z kolei senator PO Aleksander Pociej mówił, że senatorowie "jedną religią zajmują się na okrągło". "Raz jest rocznica pięćsetna, dotycząca innej religii i już jest potworny opór" - powiedział. Ocenił, że poprawki złożone przez Żaryna sprawiają, że po ich przyjęciu uchwała byłaby zupełnie innym tekstem niż pierwotna wersja. "Bardzo bym prosił, żebyśmy nie wywracali całej ten uchwały" - powiedział Pociej. Senator PO powiedział mówił, że reformacja miała bardzo duży wpływ na Europę i świat, ocenił, że była "bardzo ważnym zaczynem do wybuchu i pielęgnowania wolności". Także Jarosław Obremski (niezależny) przekonywał, że "warto pokazywać piękne postawy ponad podziałami, także religijnymi".

Marek Borowski (niezależny) powiedział, że dla wielu tylko katolik może być dobrym Polakiem. Według niego uchwała w pierwotnej formie dawała "taki sygnał czytelny, że nie, że tak nie musi być, że również protestant może być dobrym Polakiem". "I o tej grupie z okazji tak ważnej rocznicy warto przypomnieć" - podkreślił. Odnosząc się do proponowanych przez Żaryna poprawek Borowski stwierdził, że "jest to jakiś wariant, ale stanowi przemodelowanie całej uchwały". Senator zachęcał, by uchwałę jednak przyjąć na kanwie pierwotnej propozycji, łagodząc jedynie niektóre jej sformułowania.

Po debacie zebrała się senacka komisja ustawodawcza, która ponownie zajęła się projektem uchwały. Komisja poparła poprawki zaproponowane przez senatorów PiS. Następnie podczas wieczornego głosowania propozycje te zostały zaakceptowane i uchwała została przyjęta w nowym brzmieniu, jako "uchwała w sprawie upamiętnienia 500-lecie obecności protestantów na ziemiach polskich".

500 lat temu, 31 października 1517 r. rozpoczęła się Reformacja. Wittenberski mnich Marcin Luter ogłosił 95 tez przeciwko płatnym odpustom. Miały się one stać podstawą dysputy na temat ówczesnego stanu Kościoła zachodniego i propozycją odnowy jego oblicza. Wówczas nie było to możliwe. W 1521 r. Luter zerwał stosunki z Rzymem, a ówczesny papież Leon X go ekskomunikował.

«« | « | 1 | » | »»

Reklama