Greckoprawosławny patriarcha Jerozolimy przybył do Watykanu z rewizytą
Jerozolima musi pozostać miejscem, gdzie wszyscy będą mogli żyć w pokoju, w przeciwnym razie bez końca będą wciągani w spiralę cierpienia – powiedział Papież w przemówniu skierowanym do Teofila III. Greckoprawosławny patriarcha Jerozolimy przybył do Watykanu z rewizytą, po spotkaniu z Franciszkiem w Bazylice Grobu Pańskiego w 2014 r.
Ojciec Święty wspominając o różnych wspólnotach chrześcijańskich w Ziemi Świętej, wyraził życzenie, aby były uznawane ich prawa jako obywateli i ludzi wierzących. Podkreślił również potrzebę współpracy szczególnie we wspieraniu rodzin i ludzi młodych tak, aby nie musieli opuszczać swoich ziem.
Papież mówił także o potrzebie budowy pełnej jedności miedzy chrześcijanami. „Wiem dobrze, że w pamięci wielu pozostają ciągle niektóre rany z przeszłości. Historii nie można zmienić, ale, nie zapominając o wielkich uchybień w miłości, jakie kiedyś miały miejsce, chcemy patrzeć wspólnie w przyszłość, ku pełnemu pojednaniu i braterskiemu zjednoczeniu. Zabiegajmy o to już teraz, jak tego pragnie Pan. Zaniechanie tego byłoby największą dziś winą, zlekceważeniem usilnej prośby Chrystusa oraz znaków czasów, które Duch sieje na drodze Kościoła. Ożywiani tym samym Duchem, nie pozwólmy, aby pamięć o czasach naznaczonych wzajemnym milczeniem lub wzajemnym oskarżaniem się, trudności obecnego czasu i niepewność jutra przeszkodziły nam w drodze ku widzialnej jedności, we wspólnej modlitwie i we wspólnym głoszeniu Ewangelii i służbie tym, którzy znajdują się w potrzebie” – zaznaczył Ojciec Święty.
Rosną m.in ograniczenia w zakresie deklaracji chrześcijańskiego światopoglądu w życiu publicznym.
"Zabili ich na różne sposoby. Są wszystkie dowody na to, jak ich torturowali."