W sumie 222 katolickich osób duchownych musiało opuścić Nikaraguę od 2018 roku.
Zabity był byłym wieloletnim rzecznikiem prasowym Konferencji Episkopatu RPA.
2 maja w stolicy Zimbabwe, Harare, odbyły się święcenia diakonisy Angelic Molen.
W tym roku Wielkanoc wypada u nich pięć tygodni później, niż u katolików.
Jednym z tego powodów są postępowe reformy wprowadzane w tej wspólnocie kościelnej.
Art. 26. § 1. Nie popełnia przestępstwa, kto działa w celu uchylenia bezpośredniego niebezpieczeństwa grożącego jakiemukolwiek dobru chronionemu prawem, jeżeli niebezpieczeństwa nie można inaczej uniknąć, a dobro poświęcone przedstawia wartość niższą od dobra ratowanego.
Jeżeli sie używa jakiś argumentów, to dobrze jest sprawdzić, czy rzeczywiści jest on właściwy. Otóż zastosowanie tego artykułu do projektu obywatelskiego powoduje, że życie dziecka nienarodzonego jest w tym artykule wartością niższą niż życie matki. To jak to się ma, do głównej tezy obrońców życia od chwili poczęcia ? Czy można różnicować wartość ludzkiego życia ? Przecież od miesięcy na tym portalu toczy się walka słowna o życie nienarodzonych, jako takiej samej wartości jak życie ludzi narodzonych, a tu redaktor, rozumiem,że nie nie jest prawnikiem, daje do ręki argument, że życie dziecka nienarodzonego jest jednak wartością niższą, niż życie matki. Ta niekonsekwencja obrońców życia to również powód do odrzucenia tej projektu. Sądzę, że tak sie stanie.
Nie rozumiesz treści tej normy prawnej. Podstaw pod słowo dobro ratowane - życie matki, a pod słowo dobro poświęcone - życie nienarodzonego i wszystko będzie jasne. Jak ratujesz jedno z dwóch dóbr, to drugie musisz poświecić. Twoje ostatnie zdanie pozbawione jest logiki.
pozdrawiam,
Oto cały artykuł. Bez par. 1, bo już go dałeś.
§ 1. Nie popełnia przestępstwa, kto działa w celu uchylenia bezpośredniego [...]
§ 2. Nie popełnia przestępstwa także ten, kto, ratując dobro chronione prawem w warunkach określonych w § 1, poświęca dobro, które nie przedstawia wartości oczywiście wyższej od dobra ratowanego.
(Mam pytanie. Dlaczego dałeś tylko par.1, a drygi tak ważny opuściłeś?)
§ 3. W razie przekroczenia granic stanu wyższej konieczności, sąd może zastosować nadzwyczajne złagodzenie kary, a nawet odstąpić od jej wymierzenia.
§ 4. Przepisu § 2 nie stosuje się, jeżeli sprawca poświęca dobro, które ma szczególny obowiązek chronić nawet z narażeniem się na niebezpieczeństwo osobiste.
§ 5. Przepisy § 1-3 stosuje się odpowiednio w wypadku, gdy z ciążących na sprawcy obowiązków tylko jeden może być spełniony.
już w paragrafie pierwszym tegoż artykułu następuje moim zdaniem wartościowanie życia jak dobra ratowanego i jako dobra poświęconego. To chciałem wykazać, zaś wszystkie artykuly i paragrafy dot. aborcji każdy może sobie przeczytać.
pozdrawiam,
I w paragrafie pierwszym i w paragrafie drugim mowa jest o dobrach chronionych prawem.
Mamy w sytuacji zagrożenia życia matki dwa równocenne dobra: życie matki i życie dziecka na zarodkowym/płodowym etapie życia.
Przykładamy te dwa dobra do paragrafu pierwszego i sprawdzamy, czy wszystko się zgadza. Zgadza się? Nie, bo paragraf pierwszy dotyczy dóbr o różnej wartości.
Przykładamy więc te dwa dobra do paragrafu drugiego i znów sprawdzamy czy się zgadza. Zgadza się? Tak, bo paragraf drugi mówi o poświęcaniu dobra, które nie jest ważniejsze od ratowanego, a taka sytuacja ma miejsce w przypadku dóbr równocennych (jak również nieporównywalnych, patrz: teoria zbiorów uporządkowanych w matematyce).
Wartościowania życia dokonałeś dopiero ty sam, interpretując paragraf pierwszy, mimo, że nie ma on tu zastosowania.
jeżeli czytamy cały artykuł, to
§ 4. brzmi: "Przepisu § 2 nie stosuje się, jeżeli sprawca poświęca dobro, które ma szczególny obowiązek chronić nawet z narażeniem się na niebezpieczeństwo osobiste".
Czytając zatem cały artykuł należy stwierdzić, że to lekarz, który znając ustawę o całkowitym zakazie aborcji i bezwzględnej ochronie życia poczętego, a nastepnie sąd, stanie przed koniecznością zdecydowania, co jest dobrem wyższym - życie matki czy życie dziecka. Więc to nie ja wartościuję życie.
Ks. prof. Warzeszak zwraca uwagę, że choć etyka dopuszcza stosowanie zasady podwójnego skutku, jednak moralność katolicka stawia wyższe wymagania. — W przypadku zagrożenia życia matki będącej w ciąży etyka chrześcijańska podkreśla potrzebę heroizmu. Jeśli matka zdecydowałaby się ratować swoje życie kosztem życia dziecka, nie popełni czynu niemoralnego, ale chrześcijaństwo zachęca, aby poświęciła swoje życia dla ratowania życia dziecka — tłumaczy.
Symbolem takiej postawy jest żyjąca w XX w. Włoszka, lekarka — św. Joanna Beretta Molla. Jeżeli tak, to matka musi decydować, a nie ustawa o tym, czy skupić się na zdrowiu i życiu dziecka czy też na ratowaniu własnego życia. Kobieta stoi wtedy w obliczu dramatycznego wyboru, który w obu przypadkach - ratowania życia dziecka lub ratowania życia matki - jest przejawem kierowania się przykazaniem miłości, gdyż chrześcijanin jest wezwany do tego, by kochać zarówno siebie, jak i bliźniego. Ten heroizm nie może być pisany literą prawa.
pozdrawiam,
jeszcze na urlopie nie byłem. A co do ocen, to już raz Patrykowi pisałem, że nie mają one dla mnie wiekszego znaczenia. Nie krytykuję też bezmyślnie wszystkiego w czambuł. Nie bardzo też rozumiem, dlaczego z tymi ocenami, łączysz np. mój domniemany powrót z urlopu ? Skoro z urlopu wraca dziennie tysiace ludzi.
Co do heroizmu, to czytaj ze zrozumiem tekst. Ja zacytowałem kapłana, który powiedział, napiszę raz jeszcze, że
"W przypadku zagrożenia życia matki będącej w ciąży etyka chrześcijańska podkreśla potrzebę heroizmu. Jeśli matka zdecydowałaby się ratować swoje życie kosztem życia dziecka, nie popełni czynu niemoralnego, ale chrześcijaństwo zachęca, aby poświęciła swoje życia dla ratowania życia dziecka.
Tyle etyka chrześcijańska. Zas ja dodałemm, że postawy heroizmu nie może nakazywać prawo. I tyle, czy aż tyle.
pozdrawiam,