Na dwa lata ciężkich robót za modlitwę skazany został w Chinach protestancki pastor.
Wedle nowych zasad przyjętych w tym kraju papież nie będzie miał wpływów na wybór biskupów.
W minioną środę 7 sierpnia grupa agentów tajnej policji zatrzymała i uwięziła 39-letniego księdza Song Wanjun, wypełniającego nieoficjalnie swoją posługę w diecezji Xiwanzi, w leżącej na północy kraju prowincji Hebei - podała agencja Asianews.
Jego następca został wywieziony przez władze na przymusowe wakacje by "podziwiać piękno Bożego stworzenia".
Pozarządowa organizacja China Aid zwraca uwagę na coraz częstsze przypadki prześladowań ludzi w Chinach na tle religijnym.
Grupa wiernych nieuznawanej przez władze chińskie wspólnoty protestanckiej została zatrzymana 17 kwietnia przez policję w Pekinie. Ich pastor, Jin Tianming, aresztowany dzień wcześniej, został już zwolniony.
Chińskie firmy budowlane coraz częściej wznoszą kościoły dla chrześcijan w Afryce
„List z Chin”, napisany przez brata Aloisa na rok 2010
Po siedmiu miesiącach aresztu chińskie władze uwolniły bp Petera Shao Zhumina. Po rekonwalescencji duchowny wróci do diecezji.
W Chinach ciągle łamane jest prawo do wolności religijnej. Chrześcijanie znajdują się wśród wspólnot, których szczególnie dotyka sinizacja religii.