Zahipnotyzowane konsumpcjonizmem społeczeństwo … wymuszony strachem i próżnością kult hierarchii… płacz głodnych dzieci… nienawiść… ciągłe pretensje… walki religijne… hipokryzja duchowych przewodników… urojone rany i wymyślone konflikty… wdychane powietrze manipulacji… czczenie postępu, tolerancji i wolności… pogoń za zaszczytami…
Są miejsca, gdzie o ekumenizmie się nie mówi, ale praktykuje się go zwyczajnie, na ulicy. I to nie tylko od święta, choć te są doskonałą okazją, żeby się lepiej poznać.
Nawet głuchym przywraca słuch i niemym mowę (Mk 7, 37)