Spalone misje, zniszczone kościoły, splądrowane szpitale i szkoły – tak od wielu tygodni wygląda sytuacja w DR Konga. Zaatakowana została także misja salwatorianek w Koluesi. Siostry musiały salwować się ucieczką. Z kolei chrześcijanie Sudanu są coraz bardziej zaniepokojeni brakiem poszanowania ich praw.
Tak serię ataków dokonanych w północnej Nigerii przez islamskich fundamentalistów określa miejscowy Kościół, a także nigeryjska prasa. W ciągu sześciu dni ekstremiści zniszczyli kompletnie 16 miejscowości. Kilkadziesiąt tysięcy ludzi salwowało się ucieczką, 2 tys. zginęło z rąk oprawców, zniszczono tysiące domów i kilkanaście kościołów.
Z bólem i smutkiem Papież śledzi „dramatyczne wydarzenia ostatnich dni w północnym Iraku”. Jak zwraca uwagę w liście do sekretarza generalnego Organizacji Narodów Zjednoczonych, chrześcijanie i inne mniejszości religijne zostali tam „zmuszeni do ucieczki z własnych domów i do tego, by być świadkami zniszczenia swoich miejsc kultu oraz dziedzictwa religijnego”.
W Egipcie na północnym Synaju padł na chrześcijan strach przed krwawym terrorem islamistów. W ciągu zaledwie kilku dni 40 chrześcijańskich, głównie koptyjskich rodzin, czyli ok. tysiąca osób, opuściło miasto al-Arisz.
Widziałem jednak tak wiele ofiar i tak wielu męczenników, że dziś jestem już gotowy umrzeć za naszą wiarę” – oświadczył we włoskim parlamencie ormiańskokatolicki ordynariusz Aleppo.
Chrześcijanki z Indii, Filipin czy Nepalu, które przybywają na Półwysep Arabski, aby znaleźć pracę, głównie jako opiekunki dzieci i pomoce domowe, padają często ofiarą poważnych nadużyć.
Co roku ok. 10 tys. katolików wyjeżdża z Bośni i Hercegowiny, ponieważ jako mniejszość religijna są dyskryminowani przez państwo - powiedział kard. Vinko Puljić, arcybiskup Sarajewa, w wywiadzie dla organizacji Pomoc Kościołowi w Potrzebie.
„Pozostańcie tu! Mimo wszelkich trudności miejcie cierpliwość! Nie emigrujcie!” – to słowa listu melchickiego patriarchy Damaszku Grzegorza III Lahama do młodych chrześcijan w Syrii.
21 chrześcijan zginęło podczas blisko półrocznej okupacji syryjskiego miasta Al-Qaryatain przez siły Państwa Islamskiego. Ujawnił to w wywiadzie dla BBC zwierzchnik Kościoła syryjskoprawosławnego.
Trzy razy w tygodniu z Damaszku wyjeżdża autokar z chrześcijanami pragnącymi dotrzeć do Europy. Większość z nich to ludzie młodzi.