Sąd w Kairze skazał w środę zaocznie siedmiu egipskich chrześcijan na śmierć za udział w antyislamskim filmie, który we wrześniu trafił do internetu i wywołał gwałtowne protesty w wielu krajach muzułmańskich - poinformowała agencja Reutera.
"Siedmiu oskarżonych skazano za obrazę islamu w związku z udziałem w produkcji filmu, który znieważa islam i jego proroka" - oświadczył sędzia Saif al-Nasr Soliman.
Wszyscy skazani mieszkają poza Egiptem. Wśród nich jest Mark Basseley Youssef, chrześcijanin urodzony w Egipcie, którego uważa się za twórcę filmu "Niewinność muzułmanów". Youssef ma amerykańskie obywatelstwo; występuje także pod nazwiskiem Nakoula Basseley Nakoula.
W 2010 roku został on skazany w USA na 21 miesięcy więzienia za oszustwa bankowe, ale po roku warunkowo go zwolniono. Pod koniec września sąd federalny w Los Angeles zdecydował jednak, że powróci on do więzienia, ponieważ naruszył warunki zwolnienia.
13-minutowy niskobudżetowy film wywołał w części krajów islamskich falę demonstracji, gdyż obraża - według jego krytyków - islam i Mahometa. Członkowie ekipy pracującej przy filmie twierdzili, że zostali wprowadzeni w błąd co do charakteru projektu i sądzili, że biorą udział w filmie przygodowym.
W najgwałtowniejszych protestach, w libijskim Bengazi, zginęło we wrześniu czterech dyplomatów USA, w tym ambasador Stanów Zjednoczonych w Libii. W sumie w antyamerykańskich protestach śmierć poniosło ponad 50 osób.
Egipski Kościół koptyjski nie wydał oficjalnego komunikatu w sprawie środowego wyroku.
Chrześcijanie stanowią ok. 10 proc. liczącego ponad 80 milionów ludności Egiptu. Wielu z nich skarży się na dyskryminację.
Rosną m.in ograniczenia w zakresie deklaracji chrześcijańskiego światopoglądu w życiu publicznym.
Za wiarę są z największą surowością karani przez komunistów.
40-dniowy post, zwany filipowym, jest dłuższy od adwentu u katolików.