Nowe starcia między muzułmanami a chrześcijanami wybuchły w piątek w Egipcie w okolicach koptyjskiej świątyni w Aleksandrii - podała gazeta "Al-Ahram".
Zarzewiem trwających blisko dwie godziny walk w mieście był spór między dwoma młodymi mężczyznami: muzułmaninem i Koptem, który najpierw przerodził się w waśń rodzinną, a później rozlał się na zachodnią część Aleksandrii.
Obie strony obrzucały się koktajlami Mołotowa. Interweniowała policja, kordonem odcięła tereny wokół kościoła. Funkcjonariusze aresztowali też osiem osób.
Chrześcijanie koptyjscy tworzą około 10-proc. mniejszość wyznaniową w zdominowanym przez muzułmanów Egipcie. W ostatnim czasie skarżą się, że władze zaniedbują ich ochronę przed islamskimi radykałami.
Rosną m.in ograniczenia w zakresie deklaracji chrześcijańskiego światopoglądu w życiu publicznym.
"Zabili ich na różne sposoby. Są wszystkie dowody na to, jak ich torturowali."