W sprawie demonstracji w Kijowie oraz w innych miastach Ukrainy głos zabrał metropolita kijowski i całej Ukrainy Wołodymyr (Sabodan) zwierzchnik autonomicznego ukraińskiego Kościoła prawosławnego, pozostającego w jurysdykcji Patriarchatu Moskiewskiego.
To największa wspólnota chrześcijańska na Ukrainie. W specjalnym oświadczeniu potępił brutalną pacyfikację pokojowej demonstracji na Majdanie. Zaapelował także do wszystkich o poszukiwanie pokojowych rozwiązań oraz przypomniał politykom, że „wszyscy jesteśmy dziećmi jednego Boga oraz obywatelami wspólnego państwa”. Zachęcił do poszukiwania rozwiązań, które będą zgodne z Dekalogiem, chrześcijańską moralnością, Konstytucją oraz prawem Ukrainy. Politykom, którzy uważają się za chrześcijan przypomniał, że przede wszystkim powinni szukać zgody. W tym kontekście umieścił w swej odezwie cytat z Ewangelii św. Marka: „Jeśli jakieś królestwo wewnętrznie jest skłócone, takie królestwo nie może się ostać. I jeśli dom wewnętrznie jest skłócony, to także taki dom nie będzie mógł się ostać”.
W ten sposób metropolita Wołdymyr dołączył do głosu pozostałych chrześcijańskich hierarchów z Ukrainy - zwierzchnika niekanonicznego Ukraińskiego Kościoła Prawosławnego (Patriarchatu Kijowskiego) patriarchy Filareta oraz greckokatolickiego arcybiskupa większego kijowsko-halickiego Swiatosława (Szewczuka), którzy już wcześniej potępili użycie siły wobec demonstrantów. Stanowisko metropolity kijowskiego jest tym ważniejsze, że reprezentuje on Kościół wspierający obecną władzę i reprezentujący także wielu prawosławnych języka rosyjskiego.
Rosną m.in ograniczenia w zakresie deklaracji chrześcijańskiego światopoglądu w życiu publicznym.
"Zabili ich na różne sposoby. Są wszystkie dowody na to, jak ich torturowali."